W sobotę 9 września szlaki turystyczne polsko-czeskiego pogranicza opanowali uczestnicy XXI Prudnickiego Maratonu Pieszego.
Opanowali to dobre określenie, bo turyści wybrali szlaki na czterech trasach (13, 27, 42 i 50 km) o łącznej długości 132 km. Gdyby zsumować wszystkim uczestnikom indywidualną długość przebytej drogi, to wyszłoby ponad 10 000 kilometrów!
Relacja z rajdu opublikowana zostanie w najbliższym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego”. Teraz tylko kilka informacji podsumowujących. Trasę 50-kilometrową najszybciej pokonał Wojciech Olszewski z Szybowic (Włóczno), który pojawił się na mecie o godz. 14.08, na chwilę przed Darią Trojniak i Grzegorzem Piwowarczykiem, a następnie Dorotą Olszewską. Cała grupa dotarła więc na metę po ośmiu godzinach marszobiegu. W tym roku była tylko jedna rezygnacja z dalszego marszu. Trasę 42-kilometrową najszybciej, bo w ciągu zalewie 3 godzin i 49 minut zaliczył prudnicki sportsmen Przemysław Marciniak. Świetnie poradziła sobie 11-letnia Lilla Plok z Prudnika, która w towarzystwie taty przeszła całą trasę. Pisaliśmy o niej TUTAJ.
W konkursie burmistrza Prudnika Grzegorza Zawiślaka wszystkie uczestniczące w nim szkoły zostały nagrodzone równorzędnie po 500 zł: Niepubliczna Szkoła Podstawowa w Dytmarowie, Zespół Szkolno-Przedszkolny w Szybowicach i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Prudniku. To niesamowite, gdy z małej, wiejskiej szkoły, udaje się zachęcić do udziału w rajdzie kilkudziesięciu uczniów!
W rajdzie wzięło udział 391 osób (trasy: 50km – 83, 42km – 36, 27km – 79 i 13km – 193) oraz 21 osób obsługi. Uczestnicy rajdu byli m.in. z: Wrocławia, Katowic, Tychów, Gliwic, Opola, Oleśnicy, Zdzieszowic, Strzelec Opolskich, Głuchołaz, Nysy, Dachau koło Monachium, Krakowa, czeskiego Jesenika, Strzelina, Ziębic oraz oczywiście z miejscowości bliższych Prudnikowi.
Impreza była współfinansowana ze środków Gminy Prudnik, Powiatu Prudnickiego i Zarządu Głównego PTTK (flagi wszystkich podmiotów towarzyszyły uczestnikom rajdu). Dodajmy, że redakcja Tygodnika Prudnickiego i Portalu Informacyjnego TerazPrudnik.pl nie tylko przygotowała projekty druków, ale i była miejscem odprawy uczestników trasy 50-kilometrowej. Komandorem rajdu był Grzegorz Polak.
Redakcja udziela zgody osobom na fotografiach, uczestnikom PMP, na kopiowanie zdjęć, na których się znajdująi zamieszczanie w swoich profilach społecznościowych.
Wiecie dlaczego ta dyscyplina jest tak oblegana i promowana w naszym Prudniku?
Bo nie potrzeba na nią żadnych nakładów!
I temat jest rozwojowy ponieważ przybywa seniorów…
Imprezę organizuje PTTK, więc nie jest związana z budżetem bez którego nie dałoby się zorganizować imprezy (wpisowe). Ponad połowa uczestników to dzieci i młodzież. Trasy 42 i 50 km to z kolei ludzie krzepcy i młodzi, więc w efekcie seniorów na tej imprezie to może jest ze 25%. Imprezę promujemy, bo jesteśmy jej współorganizatorem. Dlatego nie uświadczysz reklamy w TVP, czy innych mediach, choć to jedna z większych, turystycznych imprez w regionie.
Wiecie dlaczego ta dyscyplina jest tak oblegana i promowana w naszym Prudniku?
Bo nie potrzeba na nią żadnych nakładów!
I temat jest rozwojowy ponieważ przybywa seniorów…
Imprezę organizuje PTTK, więc nie jest związana z budżetem bez którego nie dałoby się zorganizować imprezy (wpisowe). Ponad połowa uczestników to dzieci i młodzież. Trasy 42 i 50 km to z kolei ludzie krzepcy i młodzi, więc w efekcie seniorów na tej imprezie to może jest ze 25%. Imprezę promujemy, bo jesteśmy jej współorganizatorem. Dlatego nie uświadczysz reklamy w TVP, czy innych mediach, choć to jedna z większych, turystycznych imprez w regionie.
Faktycznie gdyby to było pod patronatem starostwa czy urzędu wiejskiego zdechło by na starcie, a i pchali by tam seniorów.
Zwracam honor.
A i tak jak widzę na listach 42 i 50km jest dużo osób przyjezdnych np. Wrocław czy Katowice i nie tylko.