Wyniki pięciu testów są niejednoznaczne. Konieczne są dokładniejsze badania

0
(fot. Andrzej Dereń)

Pięciu pracowników oświaty gminy Prudnik uzyskało wyniki pozytywne lub na granicy normy badania na przeciwciała koronawirusa. Problem w tym, że żadna z tych osób nie musi być obecnie zakażona.Testy przesiewowe wykonano na 116. pracownikach oświaty gminy Prudnik i wiąże się z uruchomieniem części szkół i przedszkoli.

Obecna wątpliwość wynika z tego, że zastosowane badanie (tzw. kasetkowe – pobranie krwi) może wskazywać już przebyte zakażenie. Ponieważ przeprowadzone testy w przypadku pięciu osób nie mają charakteru jednoznacznego, konieczne będą badania genetyczne.

– Wspólnie z sanepidem weryfikujemy za pomocą testów genetycznych wątpliwe wyniki badań przesiewowych – informuje „TP” wiceburmistrz Jarosław Szóstka.

-Do czasu uzyskania wyników testów genetycznych osoby z podejrzeniem covidu nie będą pracowały – dodaje wiceburmistrz. To oznacza, że wszystkie pozostałe osoby mające obecnie kontakt z dziećmi przeszły testy z wynikami negatywnymi i są bezpieczne.

Wczoraj (25 maja) późnym popołudniem Gmina Prudnik poinformowała o uruchomieniu od dziś zajęć dla dzieci w części przedszkoli i szkół. Na razie zadeklarowana frekwencja jest bardzo niska.

Podobne badania jak w gminie Prudnik przeprowadzono w sąsiednich Głuchołazach, gdzie cztery osoby uzyskały pozytywne wyniki. Jak już informowaliśmy, testy mają być przeprowadzone także wśród pracowników oświaty gminy Głogówek.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here