Schronisko na Šeraku zamknięte! Nie ma chętnych do pracy

4

Turystów i narciarzy odwiedzających schronisko na Šeraku (Chata Jerzego / Chata Jiřiho) koło Jesenika czeka niemiła niespodzianka – zamknięte drzwi. Właściciel obiektu ma problem ze znalezieniem pracowników.

– Jedynym z powodów tymczasowego zamknięcia schroniska jest brak personelu. Pozyskaliśmy cztery osoby z urzędu pracy, ale trzy z nich w ciągu dni przyniosły zwolnienia lekarskie. Nie sądzę, żeby wszystkie tak szybko się rozchorowały. Dzięki polityce państwa w sferze społecznej, ludziom po prostu nie opłaca się pracować – mówi dla gazety Dnes szefowa ośrodka „Bonera” na Przełęczy Ramzowskiej Karola Kubíčková.

Ośrodek nie od dziś cierpi na niedobór pracowników. Problem z ich pozyskaniem jest również w okresie letniego sezonu turystycznego. Z kolei zbyt małe zatrudnienie wpływa na duże obciążenie pracą osób już zatrudnionych. Nie wszyscy są też skłonni do podjęcia pracy w górach, co niekiedy oznacza rozłąkę z rodziną czasem na nawet 2,5 miesiąca. Część pracodawców uważa, że lekarze nie powinni tak łatwo wystawiać zwolnienia lekarskie.

– W zimie problem braków kadrowych dotyka większość obszarów górskich w Rep. Czeskiej. Finansowo nie mogą one konkurować z dużymi firmami, szczególnie montowniami, które mają nieograniczony apetyt na pracowników – pisze autor artykułu w dzienniku Dnes Rostislav Hányš.

Czesi widzą ratunek w Polakach, mieszkańcach niedalekiego pogranicza, zwłaszcza że spora część turystów i narciarzy to właśnie mieszkańcy kraju na Wisłą, więc na przykład kelner operujący językiem polskim jak najbardziej byłby na miejscu.

Republika Czeska cieszy się najniższym bezrobociem wśród krajów Unii Europejskiej. W sierpniu 2017 roku stopa bezrobocia wyniosła tam zaledwie 2,9%, co oznacza że rynek pracy cierpi na poważne niedobory. Nic więc dziwnego, że płace są tam zdecydowanie wyższe niż w Polsce. Jak informuje portal Businnes Insider Polska w sektorze produkcyjnym można uzyskać zarobki rzędu 22,6-31,5 zł za godzinę brutto.

4 KOMENTARZE

  1. Skąd te dane 2,9 %, money.pl podaje za Eurostatem 5%, a w Polsce 7,2% więc u nas też raj po co jechać do Czech. Szkoda że tylko w bezdusznych tabelkach.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here