Według uzyskanych przez nas informacji do odwołania doszło dziś (21 czerwca). W aktualnym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego” pisaliśmy o sytuacji w Stadninie Koni Prudnik, gdzie w wyniku głosowania ponad 90 proc. pracowników spółki opowiedziało się za odwołaniem Teresy Barańskiej.
– Pani Barańskiej zarzucamy brak kompetencji i zaangażowania w działalność spółki – komentował dla „TP” przewodniczący Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” przy Stadninie Koni Prudnik Antoni Zadrożny. Związkowcy zapowiedzieli, że jeśli ich postulat nie zostanie spełniony, to przystąpią do akcji protestacyjnej. Pisma w tej sprawie skierowali do Ministerstwa Rolnictwa i Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Tymczasem wiceprezes nie miała sobie nic do zarzucenia: – Mocno neguję przedstawiane wszystkie zarzuty wobec mojej osoby, które nie mają nic wspólnego z prawdą, a są jedynie rodzajem rozgrywki – komentowała dla naszej gazety.
Artykuł „Załoga chce odwołania wiceprezes Barańskiej” przeczytać można w aktualnym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego”.
Cały numer gazety dostępny jest również w formie e-wydania -> e-kiosk.pl!
Odwołać też powinni tego ,kto ją powołał!!! Ta baba nie ma w ogole pojęcia o zarządzaniu a co dopiero o rolnictwie!!!! No ale tak to juz jest, że nie liczy się wiedzą a znajomosci…
i sie tak będzie ślizgała, państwo z tektury, ciekawe co jej kochara wymyśli teraz…
Ja tu jeszcze wroce, Czy KONIE mnie slysza
!!?
Parę kwiatuszków w starostwie też wypadało by odwołać… A zapomniałem, tam się nie ponosi odpowiedzialności za nic.
Ona widzi we mnie pinionc