Amatorzy napojów wyskokowych pod chmurką upodobali sobie nową miejscówkę w Prudniku.
– Całymi dniami przesiadują pod pomnikiem Jana Pawła II i Stefana Wyszyńskiego przy kościele pw. św. Michała Archanioła – złości się emerytowany policjant. – Nikt z tym nic nie robi! Od czego jest policja i straż miejska? Widocznie wolą się „nie wychylać”.
Biesiadownicy wychylają za to wszystko, co wpadnie im w ręce. Nieobyczajnych zachowań występuje tam bez liku. Okoliczni mieszkańcy i nie tylko mają dość. Dziś interweniowali strażnicy.
Panowie żule za dużo sobie pozwalają. Schować się do dziury i tam chlać, a nie pokazywać się ludziom.
Wtej mieścinie nie ma straży miejskiej,jest ale wiejska. Potrafią tylko się wozić do domciu na obiadek,jechać na obrzeża miasta i nic więcej. Powinni chodzić na piechotę,paliwo drogie,sprawdzać pojemniki na worki dla psów na ich odchody,tylko do tego się nadają.
Lubią jeszcze siedzieć w samochodzie na zapleczu Armii Krajowej-Traugutta. Bardzo często ich tam widzę. Odpoczywają po ciężkich patrolach.
I baaardzo często pod kebabem na skowronskiego widuje wychodzacych z auta i wchodzących do kebaba co to ma wogole być zeby w trakcie sluzby gdzie jest ich przelozony
Siedza pod pomnikiem ,poniewaz przez tunel jest najblizej do sklepow, monopolowych.
A pójść tak grupą sąsiedzką pewnego wieczora z bejzbolami i zrobić sesję wychowawczą! Myślę, że dotarłoby do takich prostych umysłów!
To jest groźba karalna i podżeganie do nienawiści.
Racja , konie lby pospuszczac ! Czy konie mnie slysza!?
I co ta straz miejska na miejscu zrobiła ?
Popieram Aleksa!!
A Straż Miejska powinna jak najwięcej siedzieć na kebabie, w domu, na klasztorku albo zakamuflowani w krzakach. Wtedy nie szkodzą ludziom. A Wy nie donoście sygnaliści jedni. Donosicielstwo jest obrzydliwe.