Podczas dzisiejszej (26 maja) konferencji prasowej liderzy powiatowych struktur Prawa i Sprawiedliwości krytykowali zmiany w Prudnickim Centrum Medycznym związane z odwołaniem ze stanowiska prezesa Witolda Rygorowicza. Radni zwracali uwagę, że o trudniej sytuacji w spółce powiadomieni zostali jako ostatni.
– Półtora roku temu powołany został pan Rygorowicz, który w świetle słów pana starosty miał być świetnym człowiekiem na tym stanowisku. Ostatecznie okazało się, że nie nadaje się na stanowisko prezesa i został odwołany jednogłośnie przez Radę Nadzorczą i Zarząd Powiatu – mówi radny Józef Meleszko.
Radni PiS zaskoczeni byli sytuacją. Dzień po sesji Rady Powiatu, kiedy to Witold Rygorowicz odpowiadał na pytania radnych, z mediów dowiedzieli się o jego odwołaniu.
– Oburza nas, że to stało się tak nagle, ale również to, w jakim stanie prezes pozostawił spółkę. Okazuje się, że mamy ponad 2 miliony strat, a w szpitalu się dzieje źle, są tam, lub były, konflikty wśród lekarzy. Uważamy, że działania, które teraz zostały podjęte, są na szkodę powiatu. Obciążamy za to Zarząd Powiatu i starostę prudnickiego – przekonuje radny Dariusz Kolbek. – Pan prezes Rygorowicz został obciążony całym złem, które miało miejsce w spółce, nikt oprócz niego nie jest winien. To jest niepokojące i budzi nasze zastrzeżenia. Gdzie była Rada Nadzorcza, gdzie była główna księgowa, gdzie Zarząd Powiatu?
– Członkowie Rady Nadzorczej i główna księgowa to osoby, które w tej sprawie poniosły klęskę. One powinny być zmienione – dodaje radny Kolbek.
Radni dodali, że Witold Rygorowicz cieszył się dobrą opinią wśród mieszkańców, stąd tym bardziej dziwią się zaistniałej sytuacji.
– Należałoby skierować zawiadomienie do organów ścigania, żeby stwierdzić co się tutaj dzieje, bo mamy podejrzenie działania na szkodę spółki – mówi radny Kolbek.
– Oczekujemy od Zarząd Powiatu, Rady Nadzorczej i prezesa, przedstawienia planu wyjścia z tej trudnej sytuacji. Jaki będzie program naprawczy? Czy to będzie związane z obniżką płac? – pyta Józef Meleszko.
Okazuje się, że nie tylko radni powiatowej opozycji wskazywali problem niedoinformowania. Podczas ich spotkania z przedstawicielami Rady Nadzorczej usłyszeli, że ta wśród przyczyn odwołania prezesa wskazała m.in. niedoinformowanie na temat faktycznej sytuacji w spółce, złe decyzje płacowe, dużą liczbę nadgodzin, zbyt wysokie wynagrodzenia, umowy „na słowo”, czy brak planowania na oddziałach.
Radni podejrzewają, że wsparcie samorządów (Gmina Prudnik – 200 tys. zł., Gmina Głogówek – 100 tys., Powiat Prudnicki – 300 tys.) związane z powstaniem Poradni Zdrowia Psychicznego przy PCM-ie ma być przeznaczone „na ratowanie bieżącej sytuacji finansowej spółki”.
Radni PiS poinformowali, że obecna sytuacja w szpitalu będzie miała walne znaczenie dla decyzji co do zbliżającego się udzielenia absolutorium Zarządowi Powiatu i wotum zaufania.
Po odwołaniu prezesa Witolda Rygorowicza na to stanowisko powołano Ryszarda Brzozowskiego, który do 2019 r. był prokurentem w spółce. Z kolei prokurentem została Wiesława Gajewska, która do 2019 r. była prezesem PCM-u.
brak słów bo na głośny komentarz sobie publicznie nie pozwolę ale mieszkańcy widzą i słyszą i wyciągają wnioski
Piekna nasza Polska cala, tekturowa i zmurszala