W regionie rośnie liczba firm, przedsiębiorców oraz samozatrudnionych, którzy opłacają składki w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. W regionie jest teraz ponad 57,5 tys. aktywnych płatników składek.
Więcej inicjatywy
Dziesięć lat temu w opolskich placówkach ZUS składki opłacało 49 tys. podmiotów aktywnych w obrocie gospodarczym. W ciągu dekady na Opolszczyźnie widać pod tym względem 15-procentowy wzrost.
– Każdego roku poszerza się grono opolskich pracodawców i osób podejmujących pozarolniczą działalność gospodarczą. To przekłada się na wzrost podmiotów opłacających składki na ubezpieczenia społeczne. Z ponad 57,5 tysiąca aktywnych płatników najwięcej jest z Opola i powiatu opolskiego, bo ponad 19,6 tysięcy. Około 7,5 tysiąca płatników obsługuje inspektorat w Nysie, niemal 6 tysięcy placówka w Strzelcach Opolskich, a kolejnych prawie 4,8 tysiąca przedsiębiorstw i firm inspektorat w Kędzierzynie-Koźlu – mówi Sebastian Szczurek, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego.
Na koniec marca w powiecie prudnickim było 4900 podmiotów zarejestrowanych w systemie REGON, 116 więcej w porównaniu z sytuacją sprzed roku.*
Skłonność do zakładania działalności gospodarczej oraz zatrudniania pracowników na Opolszczyźnie rośnie. Wiosną 2012 r. składki na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne płaciło 49 tys. aktywnych podmiotów, w analogicznym okresie 2015 r. – 50,2 tys., natomiast w 2020 r. ponad 55,5 tys. Obecnie liczba ta wzrosła o kolejnych 2 tysiące płatników.
Trend wzrostowy notuje nie tylko województwo opolskie. To tendencja ogólnokrajowa. Równo 10 lat wcześniej, ZUS w wymiarze kraju miał nieco ponad 2 mln 205 tys. aktywnych płatników składek. Wiosną 2015 r. było to 2 mln 317 tys., a w 2020 r. już prawie 2 mln 737 tys. Na przełomie tegorocznej zimy i wiosny ZUS w skali kraju odnotował niemal 2,8 mln opłacających składki przedsiębiorstw, firm i z tytułu jednoosobowej działalności.
Rekordowe wpływy do FUS
Więcej płatników i zatrudnionych to więcej pieniędzy w Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Pomimo pandemii Covid-19 sytuacja FUS w ubiegłym roku była bardzo dobra. Wskaźnik pokrycia bieżących wydatków wpływami ze składek i ich pochodnych osiągnął rekordowy w ostatnim dwudziestoleciu poziom blisko 82 proc. Ten wynik był możliwy dzięki wzrostowi zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw oraz wzrostowi przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.
Wpływ na dobrą kondycję Funduszu Ubezpieczeń Społecznych był wysoki poziom wywiązywania się przedsiębiorców, firm i osób samozatrudnionych z obowiązku terminowego opłacania składek.
Ulgi i preferencje
Jakie są przyczyny rosnącej liczby pracodawców i samozatrudnionych, którzy co miesiąc przekazują składki do ZUS?
– Źródłem odważniejszych decyzji co do zakładania własnego biznesu jest możliwość korzystania ze wsparcia dla początkujących przedsiębiorców w ZUS. Wielu z nich przez pół roku jest zwolnionych z opłacania składek na ubezpieczenie społeczne w ramach Ulgi na Start. Przez kolejne dwa lata jest opcja opłacania składek w niższej wysokości. Takie programy jak Ulga na Start, przywilej preferencyjnych składek oraz Mały ZUS Plus ułatwiają wejście na rynek pracy. W sumie taki okres ulgowy może trwać nawet ponad pięć lat. Ponadto mniejsze i większe podmioty w obrocie gospodarczym mimo trudnych ostatnich dwóch lat ciągle są aktywne, bo skorzystali z kolejnych odsłon tarczy antykryzysowej w ZUS jak zwolnienie z opłacania składek czy świadczenia postojowe – uzasadnia Elżbieta Kaczorowska-Rams, zastępca dyrektora do spraw dochodów w opolskim oddziale ZUS.
* – dane Urzędu Statycznego w Opolu.
