Boże Narodzenie 2021. Zbliża się koniec roku, a wraz z nim ostatni w tym czasie numer „Tygodnika Prudnickiego”. Wydanie świąteczno-noworoczne liczy 44 strony z masą ciekawych artykułów. Oto zapowiedzi niektórych z nich (22 grudnia):
- Autobusy mają nie być stare i wyglądać lokalnie. Nowa umowa na prowadzenie komunikacji miejskiej w Prudniku wprowadza istotne zmiany dla pasażerów. Wprowadzenie bezpłatnych przejazdów to tylko część nowości.
- Nie nosisz maseczki? Dostaniesz po kieszeni. Sypią się mandaty za łamanie nakazu zasłaniania ust i nosa. Także prudnicka policja bez litości egzekwuje przepisy.
- Pieniądze na naukę naszych dzieci i młodzieży wypłyną do Niemiec. Zgodnie z uchwaloną przez sejm poprawką do budżetu państwa na 2022 rok dotacja na naukę języka niemieckiego, jako języka mniejszości, może obniżyć się o prawie 40 mln zł, a w kolejnym roku o 119 mln. Decyzja ta może pozbawić dodatkowych godzin nauczania ponad 1400 uczniów tylko w powiecie prudnickim, również w gminie Prudnik.
- Skrzyżowanie w przebudowie. Rozpoczęła się przebudowa przejść dla pieszych na ul. Dąbrowskiego w Prudniku. Głównym celem prac realizowanych przez Powiat Prudnicki ma być poprawa bezpieczeństwa w rejonie szkoły podstawowej.
- Promocja: Prudnik to MY. Staraniem Agencji Sportu i Promocji w Prudniku wydano kalendarz, w którym przedstawieni zostali mieszkańcy gminy.
- To był aktywny rok. Prudnicka spółka Bardusch, jako część międzynarodowej firmy, zrealizowała cykl inicjatyw związanych z rocznicą 150-lecia jej działalności. Marzena Wylęgała podsumowuje ten okres.
- Klub Seniora w Prudniku: Grudzień w klubie. Jest połowa grudnia a w Klubie Seniora zrealizowano szereg ambitnych zadań z różnych dziedzin naszej działalności.
ŚWIĄTECZNIE
- Wywiad z Damianem Szepelawy: Lubię spotkania z ludźmi. Damian Szepelawy nie może narzekać na brak zajęć. Swój czas dzieli między pracę w pogotowiu ratunkowym, prywatnej firmie, sołectwie i klubie sportowym, a rodzinę. Ma wspólne pasje z żoną i dorastającym synem.
- Głogówek: Tajemnice Dzwony Ósmej Godziny. Od wielu lat ze zdumnieniem obserwuje jak niewielka jest wiedza mieszkańców okolicznych miejscowości o Głogówku. Jako mieszkanie Prudnika, który całą młodość spędził w tym niezwykłym miasteczku, postanowiłem nieco przybliżyć niektóre z niepowtarzalnych jego ciekawostek. Miasteczka, które posiada tyle zabytków, ciekawych i urokliwych miejsc i osobliwości, że aby je z grubsza obejrzeć, nie wystarcza jeden dzień. A wszystko to na wyciągnięcie ręki – 20 minut niespiesznej drogi z Prudnika. Utarte od wielu lat opinie i uprzedzenia o niemieckim „Małym Berlinku” od dawna nie powinny egzystować w świadomości dzisiejszego społeczeństwa i być powodem małego zainteresowania historią miasteczka! – pisze Jarosław Kłuskiewicz.
- Młyńska, ulica mojego dzieciństwa. Były piękny lipcowy dzień 1948 roku. Na ulicę Młyńską nr 12 zajechał wóz meblowy z całym dobytkiem. Rodzina Ireny i Wacława Surowieckich, po przejściach wojennych, osiedliła się w Prudniku. Pani Maria Surowiecka – Leniar z detalami opisuje życie pierwszych powojennych mieszkańców ul. Młyńskiej.
- Boże Narodzenie w czasach przełomu. Były to czasy, gdy dobiegała końca historia niemieckich mieszkańców ziemi prudnickiej. W „Neustädter Heimatbrief” znajdujemy wspomnienia Marthy Fuchs, mieszkanki Racławic, która opisuje czas, gdy kończył się stary świat.
- Słodkości od Simon COOKs. Kremowy sernik waniliowy dekorowany piernikami z lukrem królewskim – oto świąteczna propozycja od Szymona Czupkiewicza, twórcy kulinarnych arcydzieł.
- Przed świętami w Medyku. O jasełkach w Zespole Szkół Medycznych w Prudniku pisze Bożena Tokar-Matkowska.
LOKALNIE
- Puszyna: Pomimo pandemii, dużo się dzieje. Mniej jest masowych imprez, ale to nie oznacza, że lokalna społeczność jest mniej aktywna w działaniach na rzecz swojego środowiska. I jest to – w okresie pandemii – zjawisko częste, nie tylko w Puszynie, ale w wielu sołectwach, również w innych gminach. Ale Puszyna działa.
- Szlachetna Paczka – Głogówek: Pomogli siedemnastu rodzinom. W poprzednim numerze „Tygodnik Prudnicki” informował o finale akcji „Szlachetnej Paczki” w Prudniku i okolicy. Niemniej prężny rejon działał również w gminie Głogówek.
- Pałac Rozkochów: Jarmark w niecodziennym miejscu. Przedświąteczne jarmarki kojarzą się zwykle z rynkami i przykościelnymi placami. Inaczej było w Rozkochowie, gdzie Jarmark Adwentowy odbył się na dziedzińcu tamtejszego pałacu (12 grudnia). Dzięki temu wydarzenie nabrało wyjątkowego, nietuzinkowego charakteru.
- Świąteczne kartki z Głogówka. Na początku grudnia gmina Głogówek ogłosiła konkurs na projekt kartki bożonarodzeniowej promującej gminę. O wynikach rywalizacji pisze „Tygodnik Prudnicki”.
- Korfantów: Boże Narodzenie w poezji. 8 grudnia w Sali widowiskowej Miejskiego Domu Kultury w Korfantowie odbył się Gminny Konkurs Recytatorski PN. „Boże Narodzenie w Poezji”, którego organizatorem była Miejsko-Gminna Biblioteka Publiczna w Korfantowie.
KULTURA
- Miłość rodzi miłość. Przedświąteczne spotkanie opłatkowe dla Klubu Ludzi Piszących z ziemi prudnickiej stało się tradycją. W tym roku odbyło się 7 grudnia.
- Rozterki tłumacza wierszy profesora. 8 grudnia w sali reprezentacyjnej Prudnickiego Ośrodka Kultury odbyło się spotkanie promujące publikację polsko-czeskiego tomiku poezji pt. „Nábřeží nón / Nabrzeże non”. Autorem wierszy jest prof. Franiek Všetička, tłumaczem na język polski Wojciech Ossoliński.
- Wydawnictwo: Śladami uwięzionego Prymasa Tysiąclecia. Rok Prymasowski związany z beatyfikacją kardynała Stefana Wyszyńskiego był bogaty w wydarzenia na ziemi prudnickiej. Pamiątką po tym czasie jest także publikacja. Książkę „Śladami Prymasa Tysiąclecia” przygotował Janusz Stolarczyk z Muzeum Ziemi Prudnickiej.
- Wystawa: Obiekty; to był kiedyś „Frotex”. Wojciech Brzeszczak zaprezentował w Prudniku efekty swojej pracy fotograficznej na terenie zniszczone części „Froteksu”.
- Moszna: Biesiada w skarbie Opolszczyzny. Na zamku w Mosznej odbyło się 25 listopada spotkanie „Zamkowe czytanie przy kominku”.
SPORT
- Sport: Wywiad z Grzegorzem Pawlakiem. „Tygodnik Prudnicki” publikuje szczerą rozmowę z prezesem piłkarskiej Pogoni Prudnik Grzegorzem Pawlakiem.
- Sport (koszykówka): Z „Karolem Kłosem” i jakimś „Mrdzakiem” w składzie. Jeszcze w ubiegłym sezonie obie drużyny dzieliły dwie klasy rozgrywkowe. Pogoń występowała na zapleczu ekstraklasy, team-Piast natomiast walczył na boiskach 3. ligi.
- Sport (karate): Mikołajkowe świętowanie na sportowo. Integracyjne Turnieje Mikołajkowe na trwałe wpisały się do tradycji prudnickiej grupy treningowej karate Zarzewia. To już 15. jubileuszowa edycja, przepełniona różnymi atrakcjami i niespodziankami.
- Sport (piłka nożna): Co przyniosła jesień? Jest nadzieja, że Pogoń Prudnik awansuje do rozgrywek na najwyższym wojewódzkim szczeblu i będzie reprezentować nasze miasto na miarę swoich możliwości i oczekiwań kibiców. O tym samym marzą również kibice z Głuchołaz i Walec, którzy wierzą w sukces swoich zespołów – pisze Mieczysław Matczak.
!!! KOLEJNE SPOTKANIE Z TYGODNIKIEM ZA DWA TYGODNIE – 5 STYCZNIA 2022 ROKU !!!
>> TYGODNIK PRUDNICKI W E-PRENUMERACIE TANIEJ. SPRAWDŹ!!! <<
No tak! Niemcy, teraz potrzebuja duzo pieniazkow , na nauke jezyka arabskiego, i kto wie ilu jezykow afrykanskich, licza sie z faktem ze beda to jezyki urzedowe w europie zachodniej, dlatego musza sie integrowac w tych spoleczenstwach!!
Problem w tym, że decyzją aktualnej większości parlamentarnej polscy podatnicy będą dofinansowywać niemiecki system nauczania – naukę języka polskiego niemieckich obywateli w Niemczech. Nawet do ciekawe rozwiązanie, choć źle że stało się to kosztem nauki dzieci w Polsce. Poza tym lepiej byłoby środki państwowe przeznaczać na naukę polskiego w krajach, gdzie osoby polskiego pochodzenia mają problemy, czy to ekonomiczne, czy z miejscowymi reżimami, a nie w bogatych Niemczech, gdzie każdego średnio zarabiającego obywatela stać na wysłanie dziecka na naukę języka, nawet prywatnie. Tak jak to się robi w Polsce.
Ile rząd Niemiec przeznacza pieniędzy na naukę języka polskiego dla polskich dzieci w Niemczech??? Aaaa zapomniałem, że ok.2.2mln Polaków w Niemczech to nie mniejszość!
W 2020 r. z niemieckich dotacji oświatowych na naukę języka polskiego jako ojczystego wydano 203,3 mln euro, czyli ok. 937 mln zł. Jest o tym w artykule.