Koszykarska Pogoń przegrała osiemnasty raz w sezonie i jej sytuacja w tabeli jest katastrofalna
Do meczu z stolicy biało-niebiescy przystępowali już bez Damiana Janiaka. Trzydziestojednoletni skrzydłowy wytrwał w Prudniku zaledwie 2,5 miesiąca (za zgodą zarządu klubu przeniósł się do ekstraklasowego Anwilu Włocławek).
Dziki też mają swoje problemy. W ich składzie od dłuższego czasu próżno szukać kontuzjowanego duetu Piotr Pamuła – Patryk Norweski, a seria sześciu porażek z rzędu oddaliła zespół od fazy play-off. Spotkanie z Pogonią było jednak doskonałą okazją do przełamania. W pierwszej kwarcie gospodarze prowadzili nawet 23:9. Później stracili rezon (23:19), by znowu zbudować pokaźny kapitał (35:23). W końcówce drugiej „ćwiartki” runem 10:0 popisała się Pogoń i do przerwy było tylko 37:35 dla Warszawa.
W kwarcie numer trzy miejscowym udało się odskoczyć na siedem „oczek” (53:48), lecz przed decydującą partią na prowadzenie wyszyli goście (56:58). W niej pogonistom przydarzył się przestój. Zawodnicy z Prudnika mieli również sporo zastrzeżeń do pracy sędziów. Niemoc z gry przełamał dopiero w 36. min rzutem dystansowym Grzegorz Mordzak (67:63). Stołeczna wataha też nie grzeszyła skutecznością, stąd losy meczu ważyły się do ostatniej minuty. Finalnie siedmioma punktami triumfowali podopieczni Pawła Turkiewicza, rewanżując się tym samym za przegraną 76:78 w I rundzie.
W przyszłą sobotę Pogoń podejmą przy Łuczniczej Kotwicę Kołobrzeg, która po dzisiejszym zwycięstwie nad Śląskiem II Wrocław (84:77) uciekła Prudnikowi w tabeli na dwa punkty. Team Dominika Tomczyka musi wygrać, by zachować matematyczne szanse na utrzymanie.
25. KOLEJKA
Dziki Warszawa – Pogoń Prudnik 78:71 (23:14, 14:21, 19:23, 22:13)
DZIKI: Kreft 8 (1×3, 8 zb.), Grochowski 4 (1×3, 5 as.), Wojtyński 16 (3×3), Piliszczuk 2, Marchoff 3 (1×3), Jarmakowicz, Tokarski 7 (1×3), Gospodarek 15 (1×3, 6 as.), Dębski 10 (12 zb.), Koźluk 13. Trener: Paweł Turkiewicz.
POGOŃ: Kutta 8 (7 zb., 5 as.), Sanny, Pisarczyk 22 (3×3, 7 zb.), Mordzak 10 (1×3), Sroka , Nowakowski 18 (2×3, 7 zb.), Madziar 1, Garwol 12 (2×3). Trener: Dominik Tomczyk.
SĘDZIOWIE: Arkadiusz Wojna, Jakub Adameczek, Mateusz Wawrzyński