Choć budynki dawnego młyna w Jasionie liczą sobie około stu lat, to historia obiektu sięga średniowiecza. Czynny jeszcze na początku XXI w., dziś – nieużytkowany – ulega powolnej destrukcji. Zobaczcie, jak wygląda w filmie Marcina Minorowicza.
Nie wiadomo kiedy dokładnie powstał młyn w Jasionie. Według niektórych źródeł miał już istnieć w 1447 r. Wzmiankowany był w urbarzu dóbr zamku prudnickiego z 1534 r., jako własność proboszcza Prudnika. 14 maja 1854 r. w wyniku uderzenia pioruna spaliła się stodoła w zabudowaniach młyna. W okresie międzywojennym właścicielem zakładu, a jednocześnie rolnikiem był Josef Rohnstock. W 1889 r. nieznany z imienia Rohnstock, właściciel młyna w Jasionie, był członkiem prudnickiej sekcji turystycznej organizacji Morawsko-Śląskiego Sudeckiego Towarzystwa Górskiego (odpowiednik obecnego PTTK, ale o zasięgu regionalnym). Po II wojnie światowej młyn był nadal użytkowany. Z czasem zrezygnowano z napędu wodnego na elektryczny. Na początku lat 2000 został zamknięty.
Reliktem dawnego młyna jest nie tylko sam obiekt techniczny, ale zespół budynków gospodarczych wokół dziedzińca z domem mieszkalnym, zapewne dawnym mieszkaniem właściciela i oczywiście młynówką.
Okolice Jasiony skrywają inną młyńską tajemnicę. Jeszcze w XVIII w. na terenie wsi działał drugi młyn i to nie byle jaki, bo papierniczy. W 1734 r. należał do Floriana Heinricha. Na początku XIX w. spalił się od uderzenia pioruna i nie został odbudowany, a pamięć o nim zatarła się. Gdzie się znajdował? Położony był na południowy wschód od zabudowań Jasiony, u podnóża zalesionej skarpy na wysokości obecnej żwirowni. Jeszcze dziś można tam znaleźć relikty dawnego kanału.
Wiedziałem, że młyn papierniczy był w Jarnołtówku, ale o Jasionie nie słyszałem. Ciekawa informacja. Przejdę się tam, może coś znajdę.
Nie ma czego szukac, budynek jest zamkniety i grozi zawaleniem!!
Nie chodzi mi o obecny młyn z filmiku, tylko papiernię.