Gmina Korfantów jest jednym z wielu polskich samorządów borykających z trudnościami w pozyskaniu wykonawców inwestycji.
Gmina w ramach realizowanego projektu z unijnym dofinansowaniem chce do połowy maja przyszłego roku przeprowadzić termomodernizację budynku administracyjnego Urzędu Miejskiego przy ul. Reymonta 4.
W pierwszym przetargu zgłosił się jeden oferent, który zaproponował cenę przekraczającą środki zabezpieczone na ten cel w budżecie. Do kolejnego przetargu nie zgłosił się nikt. Znacznie lepiej było przy trzecim podejściu. 9 listopada przeprowadzono otwarcie ofert. Tym razem zgłosiło się aż sześć firm z Białej, Głogówka, Lewina Brzeskiego, Kałkowa, Grodkowa i i Kędzierzyna-Koźla. Cztery firmy przedstawiły wycenę nie przekraczającą kwoty „urzędowej” – 480 tys. zł.
– Już dziś wiadomo, że najtańsza najprawdopodobniej nie zostanie wybrana ze względu na deklarowany przez wykonawcę krótki termin gwarancji. Ostatecznie wykonawca ma zostać wyłoniony za kilka dni – informuje Radio Opole.
Urzędy robią kosztorysy z okresu, kiedy firmy budowlane biły się o kontrakty i dawały zaniżone ceny. To się zmieniło. Rząd winduje najniższą krajową w górę, rosną ceny paliwa i energii, czyli koszty produkcji i należy to wziąć pod uwagę, a nie dziwić się, że firmy nie chcą robić za pół darmo. A najważniejsze, że najniższa cena nie powinna być jedynym elementem wyboru. Dodatkowe punkty powinny być dla lokalnych firm, w kolejności: gmina, powiat, województwo oraz dla firm, które zatrudniają na pełnych etatach. Trzeba promować poważne firmy, a nie zakłady, u których zarobek buduje się na wyzysku.