Niż genueński znów nadchodzi. Czy grozi nam powódź w skali z 2024 roku?

7
pogoda i lokalizator imprez - burze

Państwowe służby meteorologiczne wydały ostrzeżenia przed intensywnymi opadami deszczu. Czy grozi nam powódź w skali z września 2024 roku? Nie.

Tak jak to było wówczas, również teraz mamy do czynienia z niżem genueńskim, który z południa Europy kieruje się w stronę Polski. Jednak tym razem główny front przejdzie na wysokości województwa śląskiego, a nie opolskiego i częściowo dolnośląskiego, jak to było w 2024 r. Używając terminologii wojskowej, nasze okolice mogą oberwać rykoszetem, ponieważ znajdują się na granicy obszarów, gdzie intensywność deszczu będzie spadać. Dlatego powiat prudnicki znajduje się w obszarze o trzecim, najwyższym stopniu ostrzeżenia, a powiat nyski – niższym, drugim.

– Prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym i silnym – ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (ostrzeżenie dla obszarów powiatów: prudnickiego, krapkowickiego i głubczyckiego). – Prognozowana suma opadów od 80 do 100 mm, a miejscami do 140 mm. Suma opadów prognozowana na noc 8/9 lipca (wtorek/środa), wynosi od 25 do 50 mm, miejscami do 60 mm, na dzień 9 lipca (środa) – od 30 do 50 mm, a na noc 9/10 lipca – od 10 do 30 mm. Uwagi: Ostrzeżenie może być kontynuowane z niższym stopniem.

Prognozowane sumy opadów nie są tak wysokie jak w 2024 r., jednak na tyle duże że mogą powodować lokalne podtopienia. Woda może być groźna na odcinkach rzek, które nie zostały naprawione po wrześniowej powodzi. Ostrzeżenie obowiązuje od wtorku (8 lipca), od godz. 20.00, do czwartku (10 lipca), do godz. 8.00.

Osobne ostrzeżenie dotyczy burz (wtorek, 8 lipca, godz. 12.00 – 20.00): – Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 do 35 mm oraz porywy wiatru do 65 km/h. Lokalnie grad.

Ostrzeżeniu przed intensywnymi opadami towarzyszą trwające obecnie alerty o suszy hydrologicznej, między innymi dla dorzecza Osobłogi (większość powiatu prudnickiego) i Straduni. Niestety nawet kilkudniowe, intensywne opady, nie są w stanie zrekompensować permanentnego niedoboru wody w przyrodzie.

[AKTUALIZACJA]. Alert hydrologiczny najwyższego, trzeciego stopnia  – wezbranie z przekroczeniem stanów alarmowych – ogłoszono dla dorzecza Straduni (m.in. część gmin Walce i Głogówek): – W związku z prognozowanymi intensywnymi opadami deszczu, w tym również o charakterze burzowym, w zlewniach objętych ostrzeżeniem przewiduje się wzrosty stanów wody z przekroczeniami stanów ostrzegawczych, a następnie także alarmowych. W warunkach opadów burzowych wzrosty stanów wody będą gwałtowne. Największa intensywność zjawiska prognozowana jest w nocy z 8 na 9 lipca (wtorek/środa) oraz w ciągu 9 lipca (środa).

Na czerwono zaznaczono zagrożone dorzecza (il. IMiGW)

7 KOMENTARZE

  1. Lewactwo z PIS powinno teraz przenieść Patrole Obywatelskie z granicy do pilnowania rzek w zagrożonych rejonach. Byłby większy z tego pożytek bo koryta rzek zdewastowane po poprzedniej powodzi i nawet mniejsza woda może wymywać brzegi i skutki mogą być jeszcze gorsze niż w tamtym roku.

      • Dla mnie lewactwo to ludzie co mają „dwie lewe ręce” czyli nieudacznicy którzy nic nie potrafią zrobić jak należy. A skoro ktoś uprawia filozofię typu „skrzydło wołowe” to wszystko dla niego znaczy zupełnie co innego niż dla normalnych ludzi. Przecież krowa nie jest ptakiem i nie ma skrzydeł.

      • Ja w pełni zgadzam się z Marianem. Cytuje katolickie słowa co niedzielnej modlitwy na mszy w kościele „i siedzi po prawicy ojca”. Prawica czy lewica to nie jest wymysł partii politycznych a od wieków oznacza stronę – siedzi po prawej stronie lub po prawej ręce. Więc sama prawicowość czy lewicowość czy lewactwo nie ma nic wspólnego z partiami politycznymi czy z poglądami politycznymi. Marian – dla ludzi ociężałych intelektualnie – powinien zamiast „Lewactwo z PIS” napisać „Lewactwo z prawicowej partii politycznej PIS”. Co innego jest lewactwo które się tyczy wszystkich nieudaczników a co innego znaczy lewacka partia polityczna czyli partia lewicowa.

    • Marian, u tych ludzi przekonanych o swojej świętej prawicowości tkwi przekonanie, że człowiek jest prawicowy, jeśli jest przeciwny aborcji, broni Kościoła, nie lubi tylko tych złych migrantów, więc właściwie wszystkich, nie lubi Niemców, Ukraińców, a potem całej reszty, poza Węgrami. Za to gospodarka może być w pełni lewacka, najlepiej, żeby pół państwa należało do państwowych spółek (oczywiście tylko, gdy rządzi PiS), bo wiadomo, prywaciarz to złodziej i głosuje na Tuska, a ludzie mieli taki socjal socjalizm, żeby im się żyło długo i dostatnio. Jednym słowem pisowski socjalizm narodowy – polskie NSDAP.

Skomentuj Kasia - lingwistka Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here