34-letni kierowca renaulta zakończył jazdę obwodnicą Lubrzy z wysokim mandatem i punktami karnymi.
W niedzielę 20 kwietnia funkcjonariusze prudnickiej drogówki zatrzymali kierowcę osobowego renaulta, który pędził obwodnicą Lubrzy z prędkością 184 km/h – informuje asp. Monika Łyko z prudnickiej komendy. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie 34-latka mogło doprowadzić do tragedii. Po kontroli mężczyzna został ukarany wysoką grzywną 2500 zł oraz 15 punktami karnymi.
Nadmierna prędkość oraz jej niedostosowanie do warunków panujących na drodze jest najczęstszą przyczyną wypadków i tragedii. Od początku roku na terenie powiatu prudnickiego doszło do 5 wypadków oraz do 102 kolizji drogowych. Wyższa prędkość znacznie wydłuża drogę hamowania, która w sytuacji pojawienia się na jezdni przeszkody może nie być wystarczająca aby jej uniknąć.
(źródło: KPP Prudnik)
Cytuję „Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie 34-latka mogło doprowadzić do tragedii. Po kontroli mężczyzna został ukarany wysoką grzywną 2500 zł”.
Moim zdaniem grzywna 2500 zł wcale nie świadczy o skrajnej nieodpowiedzialności zachowania kierowcy samochodu. Rowerzysta jadący ścieżką rowerową w lipach pomiędzy Lubrzą a Dobroszewicami (30 m od drogi gdzie poruszają się samochody) jak jedzie po dokładnie jednym zwykłym piwie to też dostanie 2500 zł a jak jedzie po 2 piwach to dostanie 5000 zł. Czy jazda rowerem na tej ścieżce rowerowej po jednym piwie jest skrajną nieodpowiedzialnością ? Jest taki sam wymiar grzywny i dla rowerzysty po jednym piwie jadącego po ścieżce rowerowej i dla samochodu co jedzie ponad 180 km/h więc ustawodawca grzywną zrównał oba te wykroczenia więc stanowią jakie same zagrożenie a moim zdaniem rowerzysta po jednym piwie nie stwarza żadnego zagrożenia.
Marian moim zdaniem alkohol to zło…
Zgadzam się. Moim zdaniem najtańsza wódka 0.5 l powinna kosztować 100 zł a najtańsze piwo w sklepie 15 zł. Wtedy piło by się mniej i tylko przy wyjątkowych okazjach. A jak wódka kosztuje 20 zł a piwo 2 zł to trudno o pohamowanie alkoholizmu w narodzie który jest rozpijany bez skrupułów, jest niemożliwe. A z drugiej strony w Europie Zachdniej po jednym piwie można prowadzić nie tylko samochód osobowy ale nawet ciężarówkę czy autobus (przy prywatnym użytku) a u nas jest za jazde rowerem po jednym piwie po ścieżce rowerowej 2500 zł mandatu czyli tyle ile za jazdę nawet 250 km/h poza obszarem zabudowanym. Coś tu nie halo z wagą zagrożenia jest.
Marian idąc twoim tokiem myślenia litr paliwa powinien kosztować 100zl,wtedy nie było by wypadków, wykroczeń i mandatów. Winszuje głupoty.
Do takiej samej tragedii mógł doprowadzić goniący go nieoznakowany radiowóz. Skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie. Dlaczego nie zatrzymali go przy powiedzmy 110-130? Bo podpuszczali i prowokowali do szybszej jazdy jak mają to w zwyczaju…
Tak Mirku, twoje ludowe opowieści. Ile trzeba mieć rozumu, żeby tak napisać??? Policjanci prowokowali, bo zaraz napiszesz, że to wina policji. A to dobrze, jakby prowokowali, w takim razie w miarę kontrolowany sposób złapali idiotę, który miał na tyle mało rozumku, że się dał podpuścić. Wiesz, ludzie z bardzo niskim ilorazem inteligencji lepiej dla ciebie i dla mnie, żeby nie dostawali prawa jazdy. Złapali przepraszam, ale w tym wypadku to jedynie słuszne określenie – gnoja z małym przyrodzeniem i surowo zapłacił za swoją głupotę. I tyle w temacie.