Nisa, Koziaszyja, Frydląd. Zobacz, jak nazywały się śląskie miejscowości w polskiej kartografii II RP

1

Eugeniusz Romer (1871-1954) był wybitnym geografem, zapamiętanym jako twórca nowoczesnej, polskiej kartografii, do dziś jednej z najlepszych na świecie.

Stworzone przez niego mapy i atlasy służyły polskim uczniom i studentom zarówno w II Rzeczpospolitej, jak i w okresie Polski Ludowej oraz używane są dzisiaj. Doskonale zbilansowane dane na mapach sprawiają, że są lepsze od atlasów wydawanych w krajach Europy Zachodniej, czy Ameryki Północnej. Starsze atlasy Romera są dziś historycznym dokumentem postrzegania świata pokolenia naszych ojców, dziadków i pradziadków.

Prudniczanin Andrzej Skup wypożyczył naszej redakcji „Powszechny Atlas Geograficzny” wydany przez Książnicę – Atlas Lwów – Warszawa w 1934 roku. Na stronach poświęconych Europie i Polsce – w jej ówczesnych granicach, znajdziemy obszar części Górnego Śląska, który znajdował się na terenie Niemiec, a więc również ziemię prudnicką. Zgodnie z zasadami języka polskiego i używania nazw geograficznych, zapisuje się je w języku narodowym, o ile taka forma występuje. Dlatego w atlasach znajdziemy francuski Paryż (a nie Paris), amerykański Nowy Jork (zamiast New York), czy czeską Pragę (a nie Prahę). Na terenie powiatu prudnickiego mamy: Prudnik, Głogówek, Białą i Ścinawę (obecnie Ścinawa Mała), a więc bez niespodzianek, albo jednak z niespodzianką, bo przecież część z nas mogłaby być przekonana, że Prudnik będzie Prądnikiem, a Głogówek – Górnym Głogowem. Idźmy dalej. Przez Głogówek przepływa rzeka Osobłoga, obok Stradunia, a przez Ścinawę rzeka Ścinawa (Stynawa). To fascynujące, że polskie nazewnictwo ziemi prudnickiej dotyczące głównych obiektów geograficznych w okresie międzywojennym było takie, jakie wprowadzono po II wojnie światowej już w państwie polskim. U naszych  powiatowych sąsiadów sprawa nie była już tak jednoznaczna. Głuchołazy były Koziaszyją (od niemieckiej nazwy – Ziegenhals), Nysa – Nisą, Głubczyce – Głupczycami, Korfantów – Frydlądem (od niem. Friedland), a Krapkowice – Chrapkowicami. Także dla miejscowości po czechosłowackiej stronie granicy polski kartograf miał narodowe nazwy – Osoblaha/Hotzeplotz to Osobłoga, Krnov/Jägerndorf to Karniów, Jindřichov/Hennersdorf to Jindrzychów, Město Albrechtice/Olbersdorf to Olbrachcice, a Jesenik/Freiwaldau – Frywałdów. W atlasie jest jednak brak konsekwencji w pisowni – Kluczbork na jednej mapie jest pod tą nazwą, a na innej to Kluczborek, podobnie jest z Głuchołazami, oprócz wspomnianej Koziaszyi jest nazwa oryginalna – Ziegenhals.

Romer nie określa w szczególny sposób części Śląska, który pozostał w granicach Niemiec po plebiscycie w 1921 r. Nie tam tu ani Opolszczyzny, ani Śląska Opolskiego, obszar rejencji opolskiej jest niezmiennie Górnym Śląskiem.

Do materiału dołączamy fragment mapy z południowo-wschodnią częścią II RP, a więc terenami, skąd po II wojnie światowej napłynęła polska ludność, która osiedliła się na Śląsku, w tym na ziemi prudnickiej. Znajdziemy tam okolice Tarnopola, czy Nadwórnej. W 1939 r. tereny te anektował – w porozumieniu z Niemcami – Związek Sowiecki i tak już pozostało po zakończeniu II wojny światowej. Obecnie to Ukraina.

Wydawnictwo pochodzi ze zbiorów prywatnych Andrzeja Skupa.

 

1 KOMENTARZ

Skomentuj Hanys Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here