Katyń i Smoleńsk pozostają w pamięci [FOTO/WIDEO]

8

85 lat temu doszło do koszmarnego ludobójstwa. Zgodnie z rozkazem najwyższych władz Rosji Sowieckiej zgładzonych zostało prawie 22 tysiące obywateli II Rzeczpospolitej. To była Zbrodnia Katyńska. W Prudniku oddano hołd ofiarom tej rzezi.

Uroczystości koordynowane przez realizujący projekt „Silni Polską” nauczycieli i uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Szybowicach, rozpoczęły się od złożenia wieńców, kwiatów i zniczy pod Pomnikiem Katyńskim na Koziej Górze. Hołd poległym oddała posłanka Katarzyna Czochara z radnym gminnym Jackiem Urbańskim, wiceburmistrz Prudnika Wiesław Kopterski z dyrektorem Muzeum Ziemi Prudnickiej Marcinem Husakiem oraz dyrektor ZSP w Szybowicach Franciszek Dendewicz z uczennicami. Następnie powtórzono ceremonię przy stojącym obok głazie z tablicą upamiętniającą Katastrofę Smoleńską.

Zbrodnia Katyńska jest symbolicznym określeniem wymordowania wiosną 1940 r. przez NKWD blisko 22 tysięcy polskich oficerów, policjantów, funkcjonariuszu Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Granicznej i Służby Więziennej, którzy wzięci zostali do niewoli na obszarach Polski zajętych po 17 września 1939 r. przez wojska sowieckie. Mordy dokonywano poprzez strzał w tył głowy. Ciała grzebano we wcześniej przygotowanych dużych dołach w lesie koło Katynia, Miednoje, Charkowie, Bykowni koło Kijowa oraz w innych miejscach, których lokalizacji do dziś nie zidentyfikowano.

– 13 kwietnia jest Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej, ale też musimy pamiętać, że tego dnia 1940 roku Sowieci zorganizowali drugą deportację Polaków do Kazachstanu i na Syberię. Większość wywożonych wtedy Polaków, to były rodziny polskich oficerów. To straszna ironia historii, że 13 kwietnia ginęli ojcowie, a ich żony i dzieci byli wywożeni na Syberię – mówi Franciszek Dendewicz. Zbrodnię odkryli Niemcy po zajęciu przez nich terenu Katynia podczas wojny z ZSRR. Jednak Sowieci konsekwentnie się jej wypierali. Dramatem Polaków było to, że w imię utrzymania dobrych relacji z ZSRR zachodni alianci wyeliminowali temat katyński z publicznej dyskusji. Aż do lat 90. XX w. w państwach bloku wschodniego utrzymywano kłamliwą wersję wydarzeń, według której mordu na Polakach dokonali Niemcy.

– Ten straszny mord był ukrywany przez 50 lat, ale jak ktoś kiedyś powiedział, prawda zawsze się obroni. I ta prawda musiała czekać 50 lat, na to, aby Rosja przyznała się do tej strasznej zbrodni – przypominała Katarzyna Czochara.

Katastrofa Smoleńska odnosi się do katastrofy samolotu 10 kwietnia 2010 r., którym leciało 96 osób, udających się na obchody do Katynia. Wśród nich była para prezydencka Lech i Maria Kaczyńscy oraz były prezydent na uchodźctwie Ryszard Kaczorowski. W 2023 r. na Koziej Górze uroczyście odsłonięto tablice poświęcone Tragedii Katyńskiej i Katastrofie Smoleńskiej.

Po zakończeniu uroczystości na Koziej Górze jej uczestnicy przenieśli się na cmentarz komunalny, gdzie złożyli kwiaty pod Pomnikiem Sybiraków oraz na grobie Jadwigi Rygorowicz.

Franciszek Dendewicz: – Jadwiga Rygorowicz całe lata dbała o przywrócenie na ziemi prudnickiej pamięci o swoim ojcu i o ofiarach Zbrodni Katyńskiej.

W czwartek, 10 kwietnia, w szkole w Szybowicach odbędzie się uroczysty apel upamiętniający 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej. Udział w spotkaniu zapowiedzieli przedstawiciele Instytutu Pamięci Narodowej, Związku Piłsudczyków, władze gminne i powiatowe oraz posłanka Katarzyna Czochara.

8 KOMENTARZE

  1. Oni nie uczestnicza bo im ich czerwona partia zabrania. Oni maja tez teraz inne zajecie w przywracaniu kilkunasto tysiecznych emerytur czerwonym ebsekom i innej komunistyczen cholocie co w parti byla!

  2. Wiosną 1940 r. NKWD zamordowało blisko 22 tysięcy polskich oficerów, policjantów, funkcjonariuszu Korpusu Ochrony Pogranicza, Straży Granicznej i Służby Więziennej.
    Dlaczego nikt nie złożył kwiatów przy „pomniku” upamiętniającym polskich NKWD-zistów (dokładnie tablicy pamiątkowej na symbolicznym kawałku półokrągłego muru na wjeździe do koszar która upamiętnia polskich NKWD-zistów). W końcu KBW to chyba polski odpowiednik NKWD. Takie upamiętnienie KBW i WOW zrobić w XXI wieku ?

    • Coś tam ci dzwoni ale nie wiesz gdzie. Prudnickie KBW czy WSW dalekie było od zbrodniczego NKWD.
      90% prudnickich żołnierzy zawodowych i ich rodziny byli katolikami i chodzili do kościoła za co mieli problemy w służbie.
      Był też jeden wyjątkowo perfidny oficer polityczny, który gnębił tutejszą kadrę a zwał się Mielczarek. Tak tak to ten sam, ktorego prudnickie cymbały zatrudniły w rolniku na nauczyciela historii i to grubo po upadku komuny. Faceta po moskiewskiej szkole, wiernego ideologa…Ten to przekazał wiedzę młodzieży…
      Co drugi po urzędach to dziecko komucha ale ciemnocie przy wyborach to bez różnicy…

      • Co ty piszesz o jakiś żołnierzach zawodowych w Prudniku ? Przecież w Prudniku po 1945 roku nie było żadnego wojska ani żadnych żołnierzy ani zawodowych ani z poboru. Każdy kto służył w prudnickich koszarach (czy to zawodowy czy z poboru) był funkcjonariuszem KBW, zbrojnego ramienia UB a póżniej SB nazywanym KBW – Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego a później WOW – Wojska Ochrony Wewnętrznej. Czy wojsko jako takie zajmuje się sprawami ochrony wewnętrznej ? A kto robił obławy i mordował masowo żołnierzy AK (wyklętych) jak nie KBW.

        • Masz rację. Ja myślałem o późniejszym okresie. Ostatni wyklety zginą jak jeszcze mojego ojca nie było… Bez urazy 👍🏻

Skomentuj Jarek Anuluj odpowiedź

Please enter your comment!
Please enter your name here