Jak co roku mieszkańcy ziemi prudnickiej organizują zbiórkę darów dla szkół partnerskich w Ukrainie.
Sąsiad Polski od blisko dekady zmaga się z agresją Rosji, wznowioną w postaci pełnoskalowej inwazji w 2022 roku. Choć walki trwają we wschodniej części kraju, to Rosja bombarduje również pozostałą część państwa. Każdy fragment Ukrainy pogrążony jest w żałobie po śmierci krewnych, przyjaciół i znajomych, którzy zginęli w walkach, tysiące rodzin żyje codziennie w niepewności, czy ojcowie, synowie, czasem matki i córki, wrócą żywi do domu, a jak żywi to może okaleczeni do końca życia. Ogarnięty wojną kraj trwa w gospodarczej stagnacji. Niestety nawet w obliczu największego dramatu człowiek przyzwyczaja się do niego, zwłaszcza jeśli nie ma z nim do czynienia bezpośrednio, dlatego pomoc Zachodu, również Polski, dla Ukrainy słabnie. Ukraińskie symbole w mediach społecznościowych i środkach masowego przekazu, tak powszechne w pierwszej połowie 2022 r., potem zmieniano na polsko-ukraińskie, by w końcu zostawić tylko polskie. Na Wschodzie bez zmian, a my mamy przecież własne problemy. Czy tak powinno być? Na pewno nie. Dlatego tak ważna lokalnie cenna jest coroczna akcja organizowana na ziemi prudnickiej dla partnerskich szkół w Ukrainie.
Możemy przekazać:
- słodycze dla dzieci,
- artykuły szkolne,
- artykuły spożywcze o długoterminowym użytku,
- chemię,
- lekarstwa przeciwbólowe,
- (nie są zbierane: odzież, zabawki i maskotki).
Akcja potrwa do 1 grudnia, po czym do Ukrainy pojedzie transport z darami. Tradycyjnie w inicjatywę włączają się urzędy, prywatne firmy, indywidualne osoby oraz szkoły. Głównym organizatorem akcji jest Klub Kresowiak pod przewodnictwem Wandy Jakimko. Kontakt z organizatorami – tel. 691 688 576.
za rok ukraina bedzie wiekszym wrogiem Polski niz Rosja
Masz rację, Polska słynie w Europie w wynajdywaniu sobie wrogów, szczególnie wśród sąsiadów. Dlatego nikt nie chce z Polską realizować długoterminowych projektów, bo są bardziej wartościowi partnerzy. Przemyśl to.
Oczywiście.
Mer Nadwórnej cyklicznie wywiesza banderowskie flagi a prudnickie przydupasy nie mają odwagi powiedzieć,, dość „