Sport nauczył mnie systematyczności i dyscypliny

0

Rozmowa z Sebastianem Kubatkiem, właścicielem studia treningowego „Formyfikacja”

Sebastian Kubatek dał się poznać w Prudniku jako znakomity karateka LKS-u Zarzewie. Kiedy zaczęła się Pańska przygoda ze sportem i co Pana „pchnęło” właśnie do karate?

– Ta piękna droga zaczęła się ponad dwadzieścia lat temu… Będąc jeszcze przedszkolakiem zawędrowałem za rękę z dziadkiem do hali „Obuwnika” na pierwszy trening karate. Nikt się chyba wtedy nie spodziewał jak długa to będzie droga, jak wiele razy trzeba będzie się potknąć, żeby w końcu zacząć odnosić sukcesy na zawodach. Był nawet taki moment, że chciałem zrezygnować z uprawiania tego sportu. Zniechęcały mnie porażki. Dotarło do mnie, a miałem wtedy 14 czy 15 lat, że skoro tak się dzieje to może robię niewystarczająco dużo i muszę dać od siebie więcej. To był moment zwrotny, zacząłem wstawać przed szkołą, żeby trenować. Zawiesiłem worek treningowy w garażu i po cichu robiłem swoje, co pozwoliło mi czuć się coraz pewniej w tym sporcie.

– Największe sukcesy?

– Od wspomnianego wcześniej momentu, włączając w to zaangażowanie rodziców i jeżdżenie ze mną tydzień w tydzień na zawody, udało się zdobyć pierwszy medal Mistrzostw Polski. Z upływem czasu dołączały do tego kolejne tytuły mistrza kraju. Jednak największym sukcesem nie jest dla mnie zdobycie żadnego konkretnego „krążka”, a bardziej to, że miałem możliwość być częścią kadry Polski, jeździć i rywalizować na zawodach w barwach kraju, zwiedzić świat czy uczestniczyć w zgrupowaniach sportowych, bo dzięki temu poznałem wielu wspaniałych ludzi. Z niektórymi udało się utrzymać przyjaźń do dzisiaj i to jest wspaniałe.

– Co zawdzięcza Pan uprawianiu sportu?

– Uprawianiu sportu zawdzięczam bardzo wiele. Nauczył mnie systematyczności i dyscypliny. Pokazał, że trzeba być pewnym swoich możliwości, ale i pokornym, bo zawsze znajdzie się ktoś lepszy. Uświadomił, że trzeba dążyć do swoich celów… Że czasem na efekty trzeba będzie zaczekać, ale sama droga i możliwość ciągłego doskonalenia się jest najcenniejsza i koniec końców, będzie warto.

Sebastian Kubatek

– Obecnie działa Pan jako trener personalny. Czym dokładnie się Pan zajmuje?

– Po studiach w Akademii Wychowania Fizycznego ambicje sportowe zeszły na drugi plan, a potrzeba ruchu pozostała. Okazało się, że mam też predyspozycje do nauczania i przekazywania wiedzy zgromadzonej przez wszystkie te lata treningów. Dodatkowo sprawia mi to ogromną przyjemność. Siedzący tryb życia i jego konsekwencje mają tragiczne skutki zdrowotne. Dlatego pomagam, gdy ktoś zdecyduje się zrobić pierwszy krok. Szyję treningi na miarę, dobieram odpowiednie ćwiczenia, ustalam plan działania, dbam o technikę i staram się, żeby to nie było nudne. Chciałbym, żeby to sprawiało również radość moim podopiecznym, a satysfakcja z każdego wykonywanego treningu pokazała im, że ćwiczenia to sama przyjemność! Pomagam początkującym, ale i osobom, które mają konkretny cel treningowy.

– Do kogo skierowana jest oferta? Na zajęciach fitness mile widziani są także mężczyźni?

– Dobrze, że pan o to spytał, bo mam wrażenie, że zajęcia fitness kojarzą się głównie z formą aktywności fizycznej, którą wykonujemy w rytm muzyki. Dlatego też panowie często decydują się omijać taką formę treningów szerokim łukiem, a trening ten to pojęcie szersze i bardziej różnorodne. Mamy na przykład w ofercie takie zajęcia, które pomogą stać się silniejszym, sprawniejszym, bardziej wytrzymałym, poprawią zakres ruchomości ciała czy zniwelują wady postawy spowodowane siedzeniem (cross training). Zachęcamy do zaglądnięcia do nas i być może, zmiany zdania o panujących stereotypach. W studiu treningowym „Formyfikacja” nasz zespół zaprasza na zajęcia zarówno osoby początkujące, jak i zaawansowane w fitnessowych bojach. Ruch jest dla każdego i w każdym wieku, a my doradzimy jakie zajęcia wybrać. Właśnie otwieramy zapisy do nowych grup, więc to dobrymoment, żeby zacząć. Więcej aktualności można znaleźć u nas na facebook’u.

– Gdzie odbywają się treningi, jak przebiegają i co je wyróżnia wśród innych?

– Treningi odbywają się w Prudniku – w dawnym Domu Towarowym, na drugim piętrze przy ul. Zamkowej 2. Nowe osoby nie spotkają się u nas z klimatem siłowni. Grupy liczą maksymalnie 10-12 osób, dzięki czemu instruktor jest w stanie poświęcić odpowiednio wiele uwagi każdemu ćwiczącemu. Oferujemy zajęcia z jogi, stretchingu – aby poprawić świadomość swojego ciała. Cross i trening obwodowy to zajęcia bardziej intensywne, gdzie doskonale odnajdą się również panowie. Brzuch – uda – pośladki oraz full body workout to formy ćwiczeń ukierunkowane na rzeźbienie sylwetki. Trwają również nabory do grup karate dla dzieci w wieku od czterech do dwunastu lat. Wspomnę również, że otrzymać można u nas wsparcie doświadczonej pani dietetyk. Przełamujemy bariery wiekowe i proszę mi uwierzyć na słowo – można tutaj zawrzeć przyjaźnie na lata, bo wspólne wylany pot i dążenie do celów treningowych bardzo zbliża.

– Aktywność fizyczna niesie ze sobą wiele korzyści dla zdrowia. Pozwala utrzymać nie tylko dobrą formę fizyczną, lecz także psychiczną. Poza tym regularny ruch zmniejsza ryzyko wielu chorób. Co wynika z Pańskich obserwacji – społeczeństwo staje się coraz bardziej świadome w tej kwestii, czy też po prostu nastała moda na sport?

– Wydaje mi się, że aktywność fizyczna jest wręcz niezbędna do zachowania zdrowia. I mam tu na myśli również spontanicznie podejmowane się jej, a nie tylko chodzenie na siłownię czy na zajęcia fitness. Nie zapominajmy, że spacer z psem, praca w ogródku, wyjście do parku pograć w piłkę to też aktywność fizyczna. Szczerze mówiąc na ten temat można się rozwodzić i opowiadać godzinami. Zatem bez względu na to czy podejmiemy ruch, bo jest taka moda, czy też w pełni świadomi – przyniesie nam to prawdopodobnie więcej pożytku niż szkody. Jeśli chodzi o moje obserwacje, ciężko mi zauważyć jakiś konkretny trend. Jesteśmy w sytuacji, gdzie jeszcze nie otrząsnęliśmy się do końca po lockdownie. Brakuje nam wyjść i interakcji społecznych, ale przyzwyczailiśmy się do siedzenia w domu. Dlatego teraz wyjście może się wiązać z przełamaniem pewnej strefy komfortu.

– Trudno jest oderwać młodego człowieka od komputera czy smartfona i zachęcić do wysiłku fizycznego?

– Rodzic dzisiaj nie ma łatwo … Chce dla swojej pociechy jak najlepiej, ale prawda jest taka, że w okres dziecięcy wpisana jest potrzeba ruchu. Zapewnia mu to zrównoważony rozwój psychofizyczny. A naszym obowiązkiem jako społeczeństwo jest dbanie o wpajanie naszym dzieciom postaw wobec kultury fizycznej. Technologia nam tego nie ułatwia. Wszystko w nadmiarze może być szkodliwe. Czasem w natłoku codziennych spraw łatwiej dać dziecku na chwilę telefon, tablet czy włączyć bajki, żeby w spokoju zająć się pilnymi sprawami. I tutaj opiekun musi być szczególnie czujny, żeby odnaleźć balans w tych działaniach. Należy pamiętać, że częste ćwiczenia wspomogą rozwój i zniwelują negatywne konsekwencje siedzącego trybu życia.

– Pańskie plany na najbliższe miesiące?

– W najbliższym czasie chciałbym stworzyć fundację, która będzie działać na rzecz propagowania dobrych postaw wobec kultury fizycznej i uświadamiania o konsekwencjach siedzącego trybu życia. W planie jest poszerzenie oferty zajęć grupowych w naszym studiu treningowym – więcej propozycji dla dzieci oraz treningi dla nastolatków. Gorąco zachęcam też panów do sprawdzenia grafiku „Formyfikacji”. Mamy już treningi ogólnorozwojowe, a niebawem pojawią się zajęcia z odważnikami kulowymi kettlebells, które świetnie kształtują siłę oraz wytrzymałość.

– Dziękuję za rozmowę.

—————————

Rodzicu!

Czy w dobie smartfonów dbasz o odpowiednią dawkę ruchu dla swojej pociechy? Zapewnij dziecku sprawność i zdrowie. Nabory do grup karate w „Formyfikacji trwają do końca października. Nie przewidujemy grup większych niż 12 osób. Napisz do nas (facebook.com/Formyfikacja)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here