Dziś rano czytelnik poinformował nas o byku błąkającym się przy drodze między Mieszkowicami a Szybowicami.
-Czyżby kolejny uciekinier? Byk jest ranny w lewą tylną nogę. Poinformowałem dyżurnego KPP w Prudniku – napisał do redakcji.
Czytelnik nawiązuje do sprawy sprzed kilku tygodni, kiedy to stado byków uciekło z hodowli w Starym Lesie i przemieściło się w okolice Szybowic. Jak pierwszy o sytuacji poinformował Portal Informacyjny TerazPrudnik.pl. Służby państwowe powoli, ale systematycznie odławiały spłoszone zwierzęta. 17 czerwca Powiatowy Zespół Zarządzania Kryzysowego w Prudniku poinformował o złapaniu dwóch ostatnich byków.
Wygląda na to że go wilki napadły i stąd jest ranny. Jakie inne zwierze mogło zaatakować i poranić byka co waży około 1 tony. Niedźwiedzi u nas nie ma. A Szybowice to istny rezerwat do którego ściągają zwierzęta z całej niemal Polski a nawet z Czech np: pumy, łosie, dziki, jenoty, jelenie, kormorany, żmije zygzakowate, liczne byki. To i może są wilki tylko jeszcze nikt nie zauważył bo wilki są płochliwe i chowają się przed ludźmi. Koło Jesenika są przecież wilki (liczne zdjęcia zarejestrowane przez fotopułapki czeskich leśników) to może i u nas też są.
Dobre, dobre… 🙂 Z zasady regułą jest, że zwierzęta ranią się dzięki człowiekowi. Wpadając w lesie na metalowe śmieci, plącząc się w druty lub próbując sforsować jakąś przeszkodę typu rów, czy ogrodzenie.