Po godzinie 19.00 kilka jednostek straży pożarnej uczestniczyło w gaszeniu pożaru starej obory wypełnionej częściowo słomą w miejscowości Karlov niedaleko Bohušova. Na pomoc wezwano również zawodową straż pożarną z Prudnika.
Pożar został ugaszony.
[AKTUALIZCJA, 9.06.2022, 9:00] Jak informuje rzecznik prasowy Komendy Straży Pożarnej Kraju Morawsko-Śląskiego Petr Kůdela, w akcji gaśniczej wzięło udział dziewięć jednostek straży – ochotników z Karniowa, Jindřichova, Města Albrechtice, Vrbna pod Pradědem, Slezskich Rudoltic i Osobłogi oraz jednostek zawodowych z Karniowa, Bruntala i Prudnika.
Strażacy z Prudnika stosunkowo często wzywani są do interwencji w Czechach, ponieważ dla znacznego obszaru na terenie sąsiedniego państwa, polska jednostka zawodowa znajduje się bliżej od swoich czeskich odpowiedników (Karniów, Bruntal). Akcja prowadzona była od ok. godz. 19.00, a dogaszanie trwało jeszcze w godzinach porannych.
Wewnątrz budynku byłej obory (100 x 10 m) nie było zwierząt, tylko słoma i siano, składowane na potrzeby produkcji peletów. Obiekt położony jest w oddaleniu od innej zabudowy, stąd nie było zagrożenia rozprzestrzenia ognia. Przyczyny pożaru są ustalane.
Właściciel wycenił swoje szkody na 2,8 mln koron, czyli ok. 530 tys. zł.