Sprawcą kolizji okazał się 25-letni prudniczanin. Do zdarzenia doszło w niedzielny wieczór na ulicy Staszica.
Mężczyzna był trzeźwy. Policjantom tłumaczył, że nagle na drogę wybiegł mu pies.
– Aby nie przejechać zwierzęcia, gwałtownie odbił kierownicą i uderzył w zaparkowany na poboczu samochód – informuje „TP” st. asp. Andrzej Spyrka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Efekt domina spowodował zniszczenie także kolejnych dwóch aut. Łącznie – razem z pojazdem sprawcy – uszkodzeniu uległy 4 osobówki.
– 25-latek został ukarany mandatem – dodaje rzecznik Spyrka.
Wchodzac w zakret pod katem 90 stopni przy predkosci nawet 40 km/h nie potrzebny jest pies ani kot ,i tak bedzie bum..!!
zima już blisko i drogi śliskie