Jaka będzie jesień dla reprezentacji Polski?

0
fot. Shutterstock

To był długi i niespodziewany rozbrat z meczami piłki nożnej w narodowym wydaniu. Jesień upływa pod znakiem powrotu biało-czerwonych, którzy jeszcze w tym roku rozegrają aż siedem spotkań.

Wrześniowe mecze Polski w ramach Ligi Narodów UEFA były pierwszym kontaktem fanów z kadrą po 10 miesiącach. Ostatni raz kibice reprezentacji Polski drużynę narodową w akcji zobaczyli jeszcze w 2019 roku w wygranym 3:2 meczu ze Słowenią. W styczniu i lutym pewnie nikt się nie spodziewał, że na kolejny mecz na żywo biało-czerwonych wszystkim pójdzie czekać długie miesiące. W marcu miały odbyć się baraże EURO 2020, a Polska miała rozegrać mecze towarzyskie. Wszystko było zaplanowane, ale pojawiła się nieplanowana pandemia i… sport na żywo przestał istnieć na ponad dwa miesiące. Dopiero w maju „odmrożono” pierwsze rozgrywki i wszystko zaczęło pomału wracać do względnej normalności.

Rozgrywki krajowe i Liga Mistrzów na początek

UEFA decydując się na przeniesienie EURO 2020 na przyszły rok myślała nie tylko o najważniejszym turnieju na Starym Kontynencie, ale i o piłce klubowej. Po przeniesieniu ME w kalendarzu piłkarskim zrobiła się luka, która pozwoliła krajowym federacjom na dokończenie rozgrywek. Bundesliga, Ekstraklasa, La Liga, Premier League, czy Serie A – wszystkie te rozgrywki z powodzeniem i bez większych problemów zostały dokończone. Tylko w krajach Beneluksu i we Francji zdecydowano się anulować sezon 2019/20, ustalając rozstrzygnięcia przy „zielonym stoliku”. Gdy więc z sukcesem uporano się z krajowymi ligami, przyszedł czas na europejskie puchary. Formuła turniejowa decydującej fazy Ligi Mistrzów i Ligi Europy okazała się wielkim sukcesem. Do tego stopnia, że żywa jest dyskusja na temat utrzymania tego formatu.

Liga Narodów ważnym sprawdzianem

Skoro kluby i ligi swoje zadania wykonały, przyszła pora na reprezentacje narodowe. Choć EURO 2020 odbędzie się w 2021 roku, to jednak trochę grania reprezentacji się nazbierało. Chodzi o mecze towarzyskie, które większość drużyn miała zaplanowane oraz o drugą edycję Ligi Narodów. Turniej ten jest istotny ze względu na podział na koszyki przy kolejnych losowaniach Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy. Polska pozostała w Dywizji A i można było się spodziewać bardzo trudnych rywali. Tak też się stało, bo biało-czerwoni trafili do grupy z Holandią, Włochami i Bośnią i Hercegowiną. Właśnie od dwóch meczów Ligi Narodów swoje jesienne mecze rozpocznie reprezentacja Polski pod wodzą Jerzego Brzęczka. – Ligę Narodów traktujemy bardzo poważnie, jest to dla nas ważny turniej. Zdajemy sobie sprawę z tego, że te rozgrywki będą miały wpływ na rozstawienie koszyków w eliminacjach mistrzostw świata 2022. Dlatego do meczów Ligi Narodów musimy podchodzić z koncentracją i mobilizacją – mówił na konferencji prasowej trener Jerzy Brzęczek.

Pięć meczów na żywo w Polsce

W tym roku kibice zobaczą kadrę aż ośmiokrotnie. Dwa pierwsze starcia reprezentacja Polski ma za sobą. Oba na wyjazdach. W Holandii nie udało się wygrać (0:1), natomiast w Bośni i Hercegowinie było lepiej (2:1).  Po tych spotkaniach przyjdzie czas na maraton domowych spotkań. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, gdy zespół narodowy gra mecze nie o punkty w el. ME lub el. MŚ, odbywają się one poza stolicą. Dlatego tej jesieni biało-czerwoni zagrają w Gdańsku, Wrocławiu i Chorzowie. – Myślę, że wszyscy stęskniliśmy się za meczami reprezentacji narodowych. To był dla nas wszystkich bardzo trudny czas. Wprowadzono ograniczenia, które musimy zaakceptować. Nie można zapominać, że spotykamy się po prawie 10 miesiącach od ostatniego meczu reprezentacji – stwierdził selekcjoner reprezentacji Polski, która w październiku zagra z Finlandią, Włochami oraz Bośnią i Hercegowiną, a w listopadzie zmierzy się z Ukrainą i Holandią. W tym samym miesiącu kadra zagra również na wyjeździe z Włochami. Fanom nie pozostaje nic innego, jak ubrać koszulkę, szalik i rozsiąść się wygodnie… na kanapie przed telewizorem lub laptopem. Na razie bowiem nie ma zgody na mecze międzynarodowe z udziałem publiczności.

Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. STS S.A. (dawniej Star-Typ Sport Zakłady Wzajemne Spółka z o.o.) posiada zezwolenie wydane przez Ministra ds. Finansów Publicznych na urządzanie zakładów wzajemnych. Hazard związany jest z ryzykiem.

— MATERIAŁ SPONSOROWANY —