W meczu 22. kolejki (ostatnia) grupy południowej I ligi piłki nożnej kobiet Rolnik B. Głogówek zremisował z Resovią Rzeszów 2:2. Wynik ten oznacza, że nasza drużyna uzyskała awans do ekstraklasy.
Otwierające tabelę „Rolniczki” potrzebowały punktu do końcowego sukcesu. Przyjezdne musiały wygrać.
– Mieliśmy już podobną sytuację ze sześć lat temu, kiedy wystarczył nam remis w ostatnim meczu do awansu, ale mimo prowadzania 1:0, przegraliśmy 1:4 z Bydgoszczą. Mam nadzieję, że drużyna będzie bardziej dojrzała – mówił przed spotkaniem trener-legenda Rolnika Stanisław Dyja na antenie Radia Opole.
Rolnik zaczął od mocnego uderzenia i już w 8. min, po bramkach Kingi Ejzel i Ilony Kujawskiej, prowadził 2:0. W 38. min rzeszowianki zdobyły kontaktowego gola. Rezultat 2:1 utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron groźniejsza była ekipa gości, choć i głogówianki miały swoje okazje. Wyrównanie padło w 75. min po „samobóju”. Po chwili Resovia mogła wyjść na prowadzenia, ale na posterunku była bramkarka Monika Jaksy. Pomimo horroru w doliczonym czasie gry, nasze panie dowiozły zwycięski remis i mogły otwierać zmrożone szampany.
