System szwankuje. Nie ma pieniędzy na dodatek węglowy

8
(fot. Andrzej Dereń)

Ponad 1000 mieszkańców gminy Prudnik wciąż czeka na wypłatę dodatków węglowych obiecanych przez państwo. Problem w tym, że państwo nie przekazało środków na ten cel.

Środki mają pochodzić z budżetu państwa i są przekazywane za pośrednictwem służb wojewodów, tyle że transze z pieniędzmi przekazywane są z opóźnieniem. Jak nas dziś (16 listopada) poinformowała Ewa Pawlinów, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej w Prudniku, który zajmuje się wypłacaniem środków, na dziś do uregulowania są jeszcze 1042 wnioski.

Wnioskodawcy denerwują się, a winą często obarczają pracowników gminnego OPS-u, którzy zajmują się tylko obrotem dokumentów i wypłatą świadczeń.

Dotychczas wypłacono w gminie Prudnik wszystkie środki, jakie wpłynęły z Warszawy (przekazywane są w transzach). Złożono 3254 wnioski, z czego 2453 zweryfikowano pozytywnie i wypłacono 1411 dodatków. Na resztę na razie nie ma pieniędzy.

– Mija mi 87. dzień od złożenia wniosku, a miało być maksymalnie 60 dni i pieniądze na koncie – pisze do nas czytelniczka z gminy Prudnik. – Mam dwójkę małych dzieci w wieku 4 i 6 lat, w domu mamy 16 stopni, siedzimy w polarach, bo nie mam pieniędzy na węgiel. Nie wiem, gdzie szukać pomocy, żeby ta sprawa w końcu ruszyła i zaczęli przelewać obiecane pieniądze.

8 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here