Patronat TP: Bialski Festiwal Kultur

0

Bialski Festiwal Kultur to nowa inicjatywa Gminnego Centrum Kultury w Białej – połączenie wydarzeń o charakterze popularnonaukowym, społecznym i kulturalnym, atrakcyjnym nie tylko dla mieszkańców gminy Biała.

– Poprzez trzy dni festiwalu chcemy pokazać wielokulturowość naszej śląskiej ziemi – zapowiada dyrektor GCK Patryk Bania. – To, że w nazwie jest „bialski”, nie oznacza, że zamykamy się tematycznie w Białej i gminie. Poprzez lokalny pryzmat chcemy pokazać historię i tradycję całego regionu.

Od teatru i koncertu w muszli

Festiwal rozpocznie się w piątek 13 maja w bialskim parku od Wieczoru z kulturą – spektaklu teatralnego „Cudze chwalicie, swego nie znacie” (godz. 19.00) w wykonaniu artystów Międzypokoleniowego Teatru Odlotowego kierowanego przez Ewę Radomską-Żelazko. Sztuka ma drugą nazwę „Łozenek” (to po śląsku ożenek), co też wyjaśnia jej fabułę. Inspiracją dla spektaklu było częściowo „Wesele” Wyspiańskiego, a na scenie poznać będzie można, w humorystyczny sposób, regionalne zwyczaje związane z zamążpójściem. Sztuka wystawiona zostanie na scenie nowej muszli, więc jeśli ktoś jeszcze nie miał możliwości zobaczenia jej walorów „w akcji”, to będzie ku temu najlepsza okazja. Po doznaniach teatralnych posłuchać będzie można, w tym samym miejscu, koncertu Mariusza Kalagi (śląski repertuar, od godz. 20.00)

Artystyczna majówka

Największym wydarzeniem festiwalu będzie niedzielna (15 maja) Wielokulturowa Artystyczna Majówka na bialskim rynku.

– Od godz. 15.00 na scenie występować będą lokalni artyści, zespoły, chóry, mażoretki, motocykliści z Chrzelic. Wieczorem odbędą się koncerty Andrei Rischki oraz czeskiego zespołu BT NOVA. Gwiazdą dnia będą Baciary – mów dyrektor GCK.

Prezentacjom artystycznym towarzyszyć będzie jarmark ze stoiskami z potrawami przygotowanymi przez uczniów szkoły w Białej. Będzie to kuchnia związana z Białą i ludnością, która mieszkała tu w przeszłości i obecnie, a więc: polska, śląska, niemiecka, czy żydowska. Dodatkowo panie z Ukrainy przygotują specjały charakterystyczne dla ich kraju.

Wystawa zabytków i legend

Podczas Bialskiego Festiwalu Kultur (od 13 maja) na rynku prezentowanych będzie 10 plansz wystawy poświęconej miejscowym zabytkom oraz legendom. To niejako uzupełnienie do wydanego pod koniec kwietnia przewodnika po Białej.

– Legendy dotyczą postaci i miejsc z Białej. Zostały one spisane przez niemieckiego mieszkańca miasta Ripicha i przetłumaczone przez Waldemara Hamerlę. Wystawę będzie można oglądać do końca maja – zapowiada Patryk Bania.

Konferencja „Ocalić od zapomnienia”

Ostatnim wydarzeniem festiwalu będzie konferencja popularnonaukowa pod tytułem „Ocalić od zapomnienia”, poświęcona wpływowi kultury żydowskiej na obszar Białej i szerzej ziemi prudnickiej, czy Górnego Śląska (czwartek, 19 maja, od godz. 13.00, w sali Urzędu Miejskiego).

Zapowiadanych jest aż osiem prelekcji, w tym prof. Marcina Wodzińskiego, dr. Macieja Borkowskiego, dr. Jana Pawła Woronczaka, czy Marcina Husaka. Będzie też gość z Rep. Czeskiej, Marian Hrabovsky, który opowie o kirkucie w Osoblasze. Cykl wykładów zakończy się na bialskim cmentarzu żydowskim, gdzie będzie można zobaczyć to, o czym wcześniej słyszało się podczas wykładów. Zresztą prof. Wodziński i dr Woronczak przeprowadzili inwentaryzację bialskich nagrobków, będą więc niejako naukowymi przewodnikami po tym bardzo ciekawym miejscu. Wspomniane osoby to autorytety w dziedzinie judaistyki. Konferencję poprowadzi znawca dziejów lokalnych i Śląska – Marek Dziony.

Szykuje się więc wydarzenie o bardzo wysokim poziomie naukowym. Być może uda się wydać publikację z pakietem opracowań pokonferencyjnych.

Czy Bialski Festiwal Kultur to jednorazowe wydarzenie?

– Jak to już wielokrotnie było wspominane na łamach „Tygodnika Prudnickiego” powoli zbliżamy się do obchodów 800-lecia Białej w 2025 roku. Nasze publikacje, tłumaczenie historii Białej Chrząszcza, czy powstanie filmu promocyjnego, to część przygotowań do jubileuszu. Festiwal to również wydarzenie, które wpisuje się w zapowiedź 2025 roku. W tym czasie chcemy przybliżyć mieszkańcom lokalną historię i tradycję. Naszym zamiarem był też to, by festiwal był wielopłaszczyznowy, a więc nie tylko same koncerty, występy lokalnych artystów, ale również teatr w nawiązaniu do zwyczajów śląskich, jarmark, czy w końcu konferencja o zacięciu naukowym. Mam nadzieję, że nie będzie to wydarzenie tylko tegoroczne, ale cykliczne. Już mamy pomysły na przyszły rok – zapowiada dyrektor GCK.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here