We wtorek, 15 lipca, na cmentarzu komunalnym w Prudniku pożegnaliśmy Krystynę Załuską, prudnicką wolontariuszkę, wieloletnią działaczkę organizacji senioralnych i prudnickiego oddziału PTTK.
– Będziemy wspominać Krysię jako kobietę pełną wdzięku, osobę serdeczną, zawsze uśmiechniętą, pełną życzliwości i wewnętrznego ciepła. W piękny, szlachetny sposób była sobą. Nigdy nie odmawiała pomocy, często sama ją inicjowała. Szanowała i ceniła innych. Jej obecność była dla nas wszystkich niezwykle ważna. Będziemy pamiętać jej uśmiech, życzliwość i pozytywną energię. Dziękujemy Jej za codzienną obecność wśród nas. Za każdy gest przychylności, koleżeństwa, życzliwości, za nadzór w latach 2017 – 2024 nad naszą siedzibą przy ul. Traugutta 19, za pomoc przy naszych imprezach statutowych m.in.: Rajdzie Maluchów, Prudnickim Maratonie Pieszym, Rajdzie Walentynkowym, przeprowadzce do nowej siedziby i wielu, wielu innych – piszą działacze PTTK.
Powyższe zdania nie są przesadzone. Pani Krystyna była osobą przyjazną, dobrym duchem, który nigdy nie odmawiał pomocy. Jestem jej wdzięczny za to, że pomagała w imprezach, które współorganizowałem, ale przecież widać ją było na wielu innych wydarzeniach. Zawsze uśmiechnięta i bombardująca otoczenie optymizmem. Z takimi ludźmi wspaniale się współpracuje. Zawsze na wolontariackim posterunku, zawsze w akcji… Była kochaną osobą.
Andrzej Dereń
Fot. Tygodnik Prudnicki, PTTK Prudnik