Za nami 13. edycja Biegu Tropem Wilczym w Prudniku. Wydarzeniem jest sportową formą uczczenia Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. (2 marca)
Bieg przyciągnął znaczną liczbę uczestników, również tych, którzy wzięli udział w wydarzeniu bez zapisywania się. Rywalizacja odbyła się na dwóch dystansach: 1963 m (wokół szczytu Koziej Góry) i 5 km. Choć dystans tej drugiej trasy może nie wydawać się długi, to jest trudna ze względu na górski charakter, biegacze mieli między innymi do pokonania wyczerpujący podbieg pod szczyt Okopowej (388 m n.p.m.), krótki ale z dużą, kilkudziesięciometrową deniwelacją. Z trasą najlepiej poradził sobie Dawid Hapek z Prudnika (w klubowej koszulce Juvenii Głuchołazy, czas: 16 min 40 sek.), który zwyciężył w mistrzowskim stylu, wyprzedzając drugiego na mecie klubowego kolegę – Kacpra Kobzę aż o 2 minuty i 29 sekund. Na miejscu trzecim znalazł się Daniel Szczepański ze Sztuki Ruchu (Brzeg). Wśród kobiet najszybsza była Renata Kucza z Włodzienina (czas: 24 min 5 sek.), która dobiegła do mety zaledwie trzy sekundy przed Darią Trojniak z Jarnołtówka. Na trzecim miejscu znalazła się Weronika Szopa (Moszczanka, Juvenia Głuchołazy).
Zawodnikom kibicował burmistrz Grzegorz Zawiślak, który prosił uczestników dwóch tras o uczczenie chwilą ciszy pamięci osób, które poświęciły życie i zdrowie, nie godząc się, po II wojnie światowej, na zniewolenie Polski w bloku państw podległych ZSRR.
Organizatorem wydarzenia była Agencja Sportu i Promocji w Prudniku, a w biegu wzięli udział m.in. dyrektor agencji Małgorzata Halek oraz dyrektor Muzeum Ziemi Prudnickiej Marcin Husak z rodziną. W ramach pakietu startowego uczestnicy biegu otrzymali okolicznościowe torby – plecaki z małym zestawem żywieniowym oraz medale. Można też było otrzymać posiłek regeneracyjny, kawę i herbatę. Uczniowie szkół z gminy Prudnik byli zwolnieni z opłaty wpisowej. Spikerem zawodów oraz prowadzącym rozgrzewkę był Daniel Baros.
W tym materiale publikujemy kilkuminutową wideorelację (zachęcamy do subskrybowania kanału Tygodnika Prudnickiego na YouTubie) oraz pierwszą część zdjęć. Druga porcja fotografii znajduje się w kolejnym poście – LINK.
Redakcja wyraża zgodę na kopiowanie zdjęć przez osoby znajdujące się na nich i publikowanie we własnych mediach, za podaniem źródła.
Fot. Andrzej Dereń