W Muzeum Ziemi Prudnickiej otwarta została wyjątkowo piękna wystawa „Kwitnący świat rękodzieła”. Jest to prezentacja artystów oddziału opolskiego Stowarzyszenia Twórców Ludowych. W okresie między świętami Bożego Narodzenia (którego symbolikę mamy jeszcze w świeżej pamięci), a Wielkanocą (już trwają przygotowania w postaci różnych warsztatów zdobienia jaj), zaprezentowana została w Prudniku wystawa twórczości ludowej Opolszczyzny – głównie właśnie plastyki obrzędowej, nawiązującej do obu świąt, ale nie tylko. Wystawa „Kwitnący Świat Rękodzieła”, to zarówno porcelana zdobiona opolskim wzorem, tradycyjne pisanki, bombki choinkowe, jak i wspaniała, niezwykle okazała korona żniwna. Są też dzieła rzeźbiarskie, haft i inne.
Wystawa otwarta została w niedzielę 16 lutego w Arsenale, głównej siedzibie Muzeum Ziemi Prudnickiej. Otwarcia dokonał dyrektor muzeum Marcin Husak z prezesem opolskiego Stowarzyszenia Twórców Ludowych Piotrem Szafrańskim. Obecna była także wiceprezes stowarzyszenia Magdalena Poprawka i dobrze już znana w Prudniku Helena Wojtasik. Było też wielu twórców, których prace pokazane zostały na wystawie (a podziwiać mogliśmy także ich stroje). Na prudnickiej ekspozycji możemy oglądać twórczość autorów: Agnieszka Hulkiewicz, Agnieszka Rosicka, Iwona Pissarczyk, Ewa Olbryt, Małgorzata Mateja, Teresa Ozimek, Ewa Pietrek, Piotr Szafrański, Sandra Ejsmont, Sonia Bandura, Grażyna Czekała, Teresa Sobota, Ewa Sumlińska, Halina Jakubowska, Sabina Karwat, Mariola Karmańska, Andrzej Karmański, Renata Janik, Elzbieta Sitko, Wiesława Żytkiewicz, wspomniane wcześniej Magdalena Poprawka, Helena Wojtasik, i wreszcie prudniczanka Ewa Giemza. Jest to więc duże bogactwo.
O tym opolskim bogactwie mówił podczas otwarcia dyrektor Marcin Husak, wspominając, że na 108 wpisów na listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego UNESCO w Polsce, aż 11 praktyk pochodzi z terenu województwa opolskiego. – Opolszczyzna stoi twórcami ludowymi, stoi twórczością ludową. Świadczy o tym chociażby ilość pięknych rzeczy, które możemy zobaczyć na wystawie. Jest tam kroszonka, jest umiejętność malowania porcelany, m.in. tradycje hafciarskie z Dobrzenia Wielkiego i wiele, wiele więcej – mówił podczas uroczystego spotkania Piotr Szafrański.
Ekspozycję można oglądać do 30 kwietnia. Tymczasem w trakcie niedzielnego spotkania uczestnicy mogli zakosztować jeszcze jednego elementu regionalnych tradycji – kulinarnego. Były nasze Szybowiaki ze Stowarzyszenia Odnowy Wsi Szybowice (wykonane przez Genowefę Szepelawy), była Śmietanówka oleska z Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Oleśnie (przywieziona przez Magdalenę Poprawkę) były oczywiście kołacze w różnych smakach Krystiana Stośka z Rzepcza. Było pysznie.