Jeśli porcelana, to oczywiście Tułowice i kolekcjonerzy dawnych, wspaniałych produktów tamtejszych fabryk Schlegenmilchów i Frankenbergów.
Część zbiorów Ryszarda Wittke i Jakuba Farona, będzie można obejrzeć w Centrum Społeczno-Kulturalnym (d. kościół ewangelicki) w Białej od 5 lutego do 5 marca.
– Zobaczycie unikalne eksponaty z lat 1846-1945 – aż 25 pełnych serwisów kawowych i obiadowych, talerze, filiżanki, wazony, bomboniery, a nawet… pojemniki na włosy! To największa kolekcja tułowickiej porcelany w Polsce, stworzona przez pasjonatów i założycieli trzeciego już muzeum w Tułowicach. Każdy przedmiot to małe dzieło sztuki – misternie zdobione, kruche i pełne historii – zachęcają do zwiedzenia wystawy organizatorzy.
Otwarcie ekspozycji odbędzie się 5 lutego (środa) o godz. 17.30. Rezerwacja miejsc na wernisaż pod tel. 77 4387026. Organizatorem wydarzenia jest Gminne Centrum Kultury w Białej.
Materiał promowany ogłoszeniem w Tygodniku Prudnickim
Tu jest Polska panie redaktorku. Mało kogo obchodzi niemieckie badziewie.
Zrabowana Polakom porcelana też będzie???
Piłeś? Nie pisz! Porcelana tułowicka jest jedną z najbardziej znanych w Polsce i w Europie. Wiele polskich kolekcji ma je w swoich zbiorach i dobrze. Wiesz, Polacy mają niemieckie dobra kultury w Polsce. Niektóre kupione, większość pozostawiona przez Niemców, uciekających przed Ruskimi lub wywiezionych przez Polaków w nowe granice Niemiec. W myśl zasady „znalezione, nie kradzione”.
Niemiecka kultura to niech za Odrą zostanie,bo jaka jest to pokazali od 1939 do tej pory. Mógł Pan przytoczyć Polskich twórców ale nagminnie promujesz Pan niemców. Jakieś kieszonkowe od mniejszości?