Wysoka woda dotkliwie zniszczyła infrastrukturę turystyczną zarówno w polskich Sudetach, jak i na terenie Czech. Popularny wśród turystów Skansen Górnictwa Złota koło Zlatych Hor zamienił się w ruinę.
Obiekt znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie potoku Olešnica. Od wielu lat samorząd czeskiego miasteczka inwestował w to miejsce, rozbudowując je o kolejne atrakcje. Odbywały się tam krajowe i światowe mistrzostwa w poszukiwaniu złota. Przez skansen prowadziły trasy Prudnickiego Maratonu Pieszego. Jedną z najciekawszych atrakcji obiektu był podwójny młyn wodny, za pomocą którego przewodnik demonstrował, jak ze złotonośnych skał pozyskiwano szlachetny kruszec. W wyniku powodzi potok podmył grunt, a młyn znalazł się bezpośrednio nad urwiskiem. Zniszczony jest teren przy obiekcie gastronomicznym, a kładki są zerwane.
– Drodzy przyjaciele, z wiadomych powodów wszystkie nasze obiekty – Skansen Górnictwa Złota, Sztolnia Pocztowa i wieża widokowa na Biskupiej Kopie będą zamknięte do odwołania. Oznacza to, że odwołujemy również wszystkie rezerwacje – informuje stowarzyszenie Miasta Zlate Hory opiekujące się tym miejscami – Zlatohorsko Kraj Pokladů.
Zarządca obiektów prosi o nie wchodzenie na teren skansenu, ponieważ niektóre miejsca są niebezpieczne. Czesi planują organizację zbiórki publicznej na rzecz jego odbudowy.
Andrzej nie stresuj się. Czesi sobie poradzą. Świetnie kręcą na nas turystyczny biznes. Górzej z nami bo Polacy nie potrafią rozwinąć turystyki po polskiej stronie.