Ostatni, prudnicki odcinek szosy do Pokrzywnej w realizacji. Nysa śpi? Powiat Prudnicki po raz kolejny wyprzedza sąsiada z zachodu – Powiat Nyski. Rozpoczyna się realizacja przebudowy szosy między zabudowaniami Moszczanki a skrzyżowaniem na granicy Pokrzywnej, w ramach której powstanie również ścieżka pieszo-rowerowa. Oto, o czym można przeczytać w nowym wydaniu „Tygodnika Prudnickiego” (7 sierpnia):
- Biblioteka z cyfrowym katalogiem online. Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Białej staje się coraz nowocześniejsza. Dzięki żmudnej ale i satysfakcjonującej pracy udało się uruchomić cyfrowy katalog zbiorów i rejestr czytelników.
- Na Wieżę Woka poczekamy. Gmina Prudnik nie ma środków finansowych na remont części drewnianych Wieży Woka, w tym zewnętrznej klatki schodowej, która umożliwiała wejście do wnętrza najstarszego, miejskiego zabytku.
- Moszczanka. Partyczny vs. Gerczak. Wyjątkowo emocjonujące były wybory sołtysa Moszczanki. Gdy w wielu miejscowościach w Polsce odczuwa się dotkliwy brak chętnych do pełnienia tej społecznej funkcji, we wsi nad Złotym Potokiem miała miejsce zacięta walka o zwycięstwo.
- Wspólne życie bez granic – wspólny Śląsk. Ruszył projekt pn. „Wspólne życie bez granic – wspólny Śląsk” przygotowany przez Gminy Czeska Wieś i Walce. Jego celem jest stworzenie trwałego partnerstwa (długoterminowej współpracy) obejmującego społeczności obu gmin, poprzez łączenie działań w różnych grupach wiekowych i grupach zainteresowań mieszkańców.
- Defibrylator już na Kopie. Finałem projektu prudnickiego Oddziału PTTK było szkolenie przedmedycznej i montaż defibrylatora AED w schronisku pod Biskupią Kopą.
- Felieton. Sezon ogórkowy? Ależ skąd! Od czasu kiedy osiągnąłem pewien poziom dorosłości, zawsze, jak pamiętam, w wakacje, latem pojawiał się slogan „sezon ogórkowy” – pisze Jan Szczurek i udowadnia, że tegoroczna kanikuła daleka jest od spokoju, począwszy od konfliktów na świecie, a skończywszy na dziwactwach olimpiady w Paryżu.
- Muzyka. Wszystkie odcienie jazzu oraz rap. XVII Jazz Prudnik Festival 2024 odbył się w piątek i sobotę (2 i 3 sierpnia). Całość zrealizowana została w ogrodzie Prudnickiego Ośrodka Kultury, koncerty na scenie plenerowej, jedynie wystawa w Galerii na Poddaszu.
- Sztuka. Figle, czyli narracje na wakacje. W piątek, 26 lipca, w Galerii Sztuki Hanny Bakuły „No Ba!” w Prudniku otwarta została wystawa prac Darii Rzepieli. Pochodząca z Prudnika krakowska artystka prezentowała swoje malarstwo rok temu w Prudnickim Ośrodku Kultury, tym razem skorzystała z zaproszenia Muzeum Ziemi Prudnickiej.
- Sport (piłka nożna). Na awans się nie nastawiamy. Prezes piłkarskiej Pogoni Prudnik Waldemar Bedryj mówi o aktualnej sytuacji klubu i planach na najbliższy sezon.
- Sport (piłka nożna). Terminarz – klasa okręgowa, gr. 2. Nic dodać, nic ująć, gazeta publikuje terminarz rozgrywek gr. 2 klasy okręgowej w sezonie 2024/2025.
- Archiwum Odkrywcy. Gdy Francuzi okupowali Śląsk. W Polsce Napoleon i jego wojska kojarzą się na ogół pozytywnie, choć nie brak opinii, że cesarz Francuzów wykorzystał Polaków w swoich wojnach, niewiele im ofiarowując. Tymczasem w większości krajów niemieckich napoleończycy niemal zawsze traktowani byli jako wrogowie, okupanci i sprawcy wszelkiego zła. Na Górnym Śląsku sytuacja była bardziej skomplikowana, bo miejscową ludność i walczących u boku wojsk francuskich Polaków łączyła słowiańska wspólnota języka, można więc było mówić o pewnej sympatii. O tamtych czasach z perspektywy dziejów Głogówka pisze Henryka Młynarska.
>> TYGODNIK PRUDNICKI W E-PRENUMERACIE TANIEJ. SPRAWDŹ!!! <<
Proszę zapytać powiat prudnicki dlaczego śpi z drogą Ścinawa Mała-Niemysłowice? Przecież byli dogadani z Nysą a potem się wycofali.