Pogoń wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w rundzie rewanżowej. W sobotę po katastrofalnej grze uległa przed własną publicznością przeciętnemu Zniczowi Pruszków.
Prudniczanie przez cały mecz walili głową w mur. W ataku nie mieli pomysłu na sforsowanie intensywnej obrony przeciwnika, a gdy już dochodzili do pozycji rzutowych, niemiłosiernie pudłowali. W pierwszej połowie zamienili na punkty zaledwie 8 z 30 rzutów z gry (wszystkie za 2, skuteczność 27 proc.). Bolączką gospodarzy był również powrót do defensywy, z kontr stracili 11 „oczek”, podczas gdy sami nie zdobyli w ten sposób żadnego, mimo wielu dogodnych okazji. Pomimo fatalnej postawy zespołu i straty Krzysztofa Krajniewskiego z powodu urazu stawu skokowego, wynik po dwudziestu minutach (28:37) dawał jeszcze nadzieję na końcowy sukces.
Druga połowa nie pozostawiła już złudzeń. Ekipa z Mazowsza potrzebowała stu dwudziestu sekund, aby odskoczyć na 16 „oczek” (31:47). W 32. min przewaga przyjezdnych sięgnęła 24 punktów (48:72). Część kibiców zaczęła opuszczać trybuny hali Obuwnik na długo przed końcową syreną.
– Z taką grą i z tym trenerem I ligi nie uratujemy – przeważały opinie zdegustowanych fanów.
Faktycznie, wydaje się, że uchronić drużynę przed spadkiem może tylko nowy coach. Szkoleniowca z zewnątrz spodziewano już w listopadzie, kiedy zwalniano Macieja Maciejewskiego. Zarząd klubu postanowił jednak powierzyć stanowisko (tymczasowo) Tomaszowi Michalakowi, który odmienił oblicze zespołu tylko na chwilę. Obecnie Pogoń wygląda jak rozsypane puzzle. Zawodnicy są i to w większości nieźli. Ale brakuje zwycięstw, a bez nich na szczęśliwe zakończenie rozgrywek nie ma co liczyć.
– Nie chodzi o Michalaka, ale na gwałt potrzebujemy trenera przez duże T, który wstrząśnie drużyną. Jak nie, to zlecimy z ligi. Wstyd, żeby z takim składem i sponsorami mieć takie wyniki – napisał na fanpag’u Pogoni jeden z sympatyków biało-niebieskich.
————————————————————-
21. KOLEJKA
Pogoń Prudnik – Znicz Pruszków 67:83 (17:22, 12:15, 17:28, 21:18)
POGOŃ: Krajniewski 4, Krawczyk 5, Bogdanowicz 3, Malitka, Mordzak 14, Prostak 17 (3×3), Nowerski 11, Strzelecki 7, Krawiec 6 (2×3). Trenerzy: Tomasz Michalak, Karol Szpyrka.
ZNICZ: Kordalski 13, Stopierzyński 9 (1×3), Ornoch 10 (3×3), Madziar 10 (2×3), Hałas, Jarmakowicz 12 (2×3), Cetnar 7 (1×3), Cechniak 15, Paszkiewicz 7 (2×3). Trener: Marek Zapałowski.
Sędziowie: Marek Czernek (Kraków), Arkadiusz Wojna (Kraków), Michał Pogon (Bochnia).