Na tle kraju samorządy gminne ziemi prudnickiej nie są przesadnie zadłużone.
Nieco powyżej średniej krajowej (w przeliczeniu na jednego mieszkańca) jest Prudnik, gdzie każdy mieszkaniec gminy jest wirtualnie zadłużony na 1005 złotych. Na tle innych miast powiatowych województwa opolskiego, to również średni wynik. Najmniej obciążony zobowiązaniami jest budżet Lubrzy, przy 1 milionie złotych statystyczny mieszkaniec gminy ma dług w wysokości zaledwie 229 złotych.
Polskim rekordzistą zadłużenia – 47 mln zł! – jest 2,5-tysięczna zachodniopomorska gmina Ostrowice, która zaciągnęła na inwestycje kredyty w parabankach i teraz nie jest w stanie ich spłacić. Grozi jej likwidacja. Zresztą sąsiednia gmina Drawsko Pomorskie wcale nie jest chętne do wchłonięcia sąsiada razem z jego długami.
W liczbach rzeczywistych największy dług w Polsce posiada Warszawa – 5,6 mld zł, co w przeliczeniu na jednego mieszkańca daje kwotę 3,2 tys. zł.
Samorządy najintensywniej zadłużały się po wejściu Polski do Unii Europejskiej, kiedy to szerokim strumieniem otworzyły się możliwości sięgania po środki zewnętrzne, a gminy, powiaty i województwa zaciągały kredyty na zabezpieczenie wkładów własnych. Ministerstwo Finansów podkreśla, że proces zadłużania samorządów wyhamował i powoli spada. 65 gmin w Polsce w ogóle nie posiada zadłużenia. Prawdopodobnie w 2018 roku zadłużenie znów wzrośnie ze względu na uwolnienie środków unijnych na inwestycje oraz efekt „rok wyborczego”.
Przedstawione przez Serwis Samorządowy PAP dane Ministerstwa Finansów dotyczą trzech pierwszych kwartałów 2017 roku.
Artykuł ukaże się w wydaniu „Tygodnika Prudnickiego” z 3.01.2017 w formie gazety drukowanej oraz e-wydania.
Muzyka rockowa byla super.
A Jozka Doblawlanskiego +sp – znalam osobiscie .Naprawde bardzo utalentowany czlowiek .
Gral na gitarze super i spiewal pieknie
Byl przyjacielem mojego meza
Innych spiewakow tez czesciowo znalam.
Prudnik najgorsza gmina w Polsce!