W szampańskich nastrojach turyści z Polski i Rep. Czeskiej przywitali Nowy Rok na Biskupiej Kopie.
To długa, licząca już ćwierć wieku tradycja odwiedzin granicznego szczytu. Nieformalne wydarzenie ma dwie odsłony. Pierwsza to przywitanie roku o północy, kiedy to ze szczytu można obserwować setki fajerwerków nad okolicznymi miejscowościami. Druga odsłona odbywa się 1 stycznia w samo południe. Wtedy ponownie wznoszone są toasty, a turyści robią grupową fotografię. Wśród gości Kopy sporą grupę zawsze stanową turyści z Prudnika i okolic, w tym członkowie PTTK.
Podobne powitania roku w plenerze odbywają się również na innych szczytach polsko-czeskiego pogranicza, m.in. na Pradziadzie.
Impreza jak zwykle udana, ubolewac nalezy tylko ze po polskiej stronie Gor Opawskich , istnieje tylko jedno gorskie schronisko pod szczytem Biskupiej Kopy, nie ma co liczyc na szybkie otwarcie schroniska na Gorze Chrobrego w Glucholazach, byc moze jszcze Wieszczyna ,ale tam rowniez cicho!