W upale, a potem w deszczu

1
(fot. Andrzej Dereń)

Do grona osób, które przeszły Główny Szlak Sudecki podczas jednej wyprawy dołączamy Marię Zielińską z Gorlic.

W poniedziałek (22 sierpnia) pani Maria wstąpiła do redakcji Tygodnika Prudnickiego, by odebrać certyfikat przejścia 450-kilometrowego Głównego Szlaku Sudeckiego. Członkini Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego zajęło to 18 dni. Jak wspomina upał nie doskwierał jej, ponieważ większa część trasy biegła zacienionymi, wilgotnymi terenami leśnymi. Gorzej było w ostatnich dniach wędrówki, kiedy zaczął padać uciążliwy, długotrwały deszcz.

Pani Marii po przejściu szlaku zamówiła nocleg w jednym z prudnickim hoteli, uzupełniła zapasy w lokalnych sklepach i zjadła posiłek w jednej z restauracji. Jeśli ktoś zastanawia się, na czym polegają zalety turystyki dla lokalnego biznesu, to właśnie ma odpowiedź.

Pani Marii gratulujemy!

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here