Na szczęście wszyscy przeżyli

2
(fot. 24opole.pl)

Karetka Prudnickiego Centrum Medycznego zderzyła się ze strażackim samochodem operacyjnym

Do wypadku doszło wczoraj (4.02), tuż po godzinie 22.00 u zbiegu ul. Powstańców Warszawskich oraz Oleskiej w Opolu. Załoga pogotowia – lekarz i dwóch ratowników medycznych – wiozła pacjentkę w stanie ciężkim do szpitala.

– Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 40-letni kierowca ambulansu, jadąc na sygnałach świetlnych i dźwiękowych wjechał na skrzyżowanie, gdy światło wskazywało barwę czerwoną, i tam zderzył się z nissanem PSP, kierowanym przez 38-latka – informuje „TP” mł. asp. Przemysław Kędzior z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

Mundurowy przypomina, że pojazd uprzywilejowany ma prawo wjechać za sygnalizator nadający światło czerwone, z tym że kierujący musi zachować szczególną ostrożność i upewnić się, czy został przez wszystkich zauważony.

– Okoliczności tego zdarzenia wyjaśniają funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Opolu – dodaje aspirant Kędzior.

Poszkodowani strażacy wracali do bazy po innym wypadku drogowym. Najciężej ranna kobieta – jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy – ma złamaną miednicę. Niebezpieczeństwo nie zagraża także życiu medyków. Chora trafiła na stół operacyjny.

(fot. 24opole.pl)

W maju 2020 r. również doszło do wypadku z udziałem ambulansu Prudnickiego Centrum Medycznego w Opolu. Wówczas winę za zdarzenie ponosił kierowca karetki, który wyjeżdżając z ulicy podporządkowanej, nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu drogą główną dostawczakowi.

2 KOMENTARZE

  1. Prezes PCM powinien tym szoferom codziennie kłaść do łbów, że ci ci mieli pierwszeństwo na skrzyżowaniach, to leżą na cmentarzach. Oni mają pacjenta dowieść do szpitala bezpiecznie, a nie zabić. Miał szczęście, że nie trafił na potężnego TIR-a. Policja powinna się w końcu wziąć za kontrole niektórych ambulansów jadących jako uprzywilejowane bo wielu jeździ niezasadnie, jako uprzywilejowane. Taką kontrolę zrobiono kiedyś w Jastrzebiu Zdroku ( Śląskie) i skończyli z uprzywilejowaniem niezasadnie.
    Ci szoferzy ambulansów z Opola potrafią jeździć do sklepu w Górkach po kaszane na sygnale.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here