Stracił życie, bo wyznał, że sypiał z cudzą żoną. Przed opolskim Sądem Okręgowym w Opolu toczy się proces Stanisława Cz. Oskarżonego o zabójstwo przyjaciela. – To wszystko zrobiła wódka. Bardzo żałuję tego, co się stało – mówi na sali rozpraw. O czym jeszcze będziesz mógł przeczytać w „Tygodniku Prudnickim” (środa, 21 lipca). Oto zapowiedzi:
- Być może uratowały jej życie. Pracownice jednego z dyskontów w Głuchołazach przyczyniły się do odnalezienia 60-letniej prudniczanki, która przez kilkadziesiąt godzin błądziła po okolicy.
- Spółdzielnia Mieszkaniowa w Prudniku: Wszystko rozbija się o pieniądze. Wśród odnowionych budynków w zasobach prudnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej wciąż stoją szare straszydła przypominające czasy PRL-u. Wszystkich naraz – co oczywiste – nie da się wyremontować, ale dlaczego – zachodzą w głowę zainteresowani – pomija się pojedyncze bloki przy tej samej ulicy?
- Konsultacje w sprawie stadionu: Nie chcą też placu zabaw. Za nami ostatnie na obecnym etapie konsultacje społeczne w sprawie budowy stadionu przy ul. Kolejowej w Prudniku. Całość ma nosić nazwę – Centrum Sportowo-Rekreacyjne.
- Inwestycje: To ułatwi działalność. W ciągu dwóch miesięcy powinna zostać oddana do użytku nowoczesna instalacja tlenowa wraz z sześciotonowym zbiornikiem w Prudnickim Centrum Medycznym. – Tlen jest bardzo potrzebny do obsługi pacjentów nie tylko w czasie pandemii, ale także podczas bieżącej pracy szpitala – zauważa starosta Radosław Roszkowski.
- Będzie nowocześnie i ekologicznie. Dobiegają końca prace modernizacyjne w parku w obrębie II LO przy Zespole Szkół Rolniczych.
- Turystyka: Bezpieczniej na rowerze. Już można korzystać z nowego odcinka ścieżki rowerowej zbudowanej przez Powiat Prudnicki. Przebiega on wzdłuż ul. Gimnazjalnej i stanowi uzupełnienie transgraniczne trasu rowerowej z Prudnika do Jindřchova.
- Co drugi najemca nie płaci regularnie czynszu. Mowa o zjawisku występującym w zasobach mieszkaniowych gminy Prudnik. Jedni popadają w spiralę zadłużenia, ponieważ ledwo wiążą koniec z końcem, inni mają obowiązek w głębokim poważaniu.
- Wzięli się za wandali. Jeden „podkulił ogon”. Miejski monitoring w Głogówku przynosi zamierzone efekty. Dzięki czujnym oczom kamer udało się namierzyć m.in. lokalnych rozrabiaków.
- Spór w Łące Prudnickiej: Gdzie jest miejsce dla kultury? Pytanie wydaje się niestosowne wobec nowego, efektownego obiektu nazwanego domem kultury, ale projektanci wydaje się nie bardzo pomyśleli, bo w tym budynku niestety dla kultury miejsca jest bardzo niewiele.
- Interwencje: Skarga na mleczarnię. Mieszkanka ul. Prężyńskiej w Prudniku skarży się na hałas dobiegający z pobliskiego zakładu Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej. „Wyje” dzień i noc, jedynie w niedziele mamy chwilę spokoju – denerwuje się. Co na to prezes OSM, o tym w gazecie.
- Wysyp wypitych za „kółkiem”. Prawie dwa promile alkoholu wydmuchał 34-letni sprawca kolizji drogowej.
- Firma Namysło – Landtechnik ze Zwiastowic wśród laureatów. A laureaci – jak głosi tegoroczne podsumowanie – „stają się symbolem przedsiębiorczości i gospodarności w polskim rolnictwie oraz agrobiznesie”.
- Sportowa współpraca. W ramach współpracy partnerskiej Białej i czeskich Albrechtic organizowane są kolejne wydarzenia.
- Szlakiem mogił powstańczych. Muzeum Czynu Powstańczego w Górze św. Anny zaprasza do udziału w wycieczkach rowerowych szlakiem mogił powstańczych.
- Kultura: Marta Balažova i Tibor Žida. „Kultura uskrzydla” to polsko-czeski projekt realizowany przez Prudnicki Ośrodek Kultury i Městské Informační a Kulturní Středisko Krnov.
- Kultura: Nowoczesny folklor. Projekt „Muzycznej Stodoły” w Lubrzy jest w realizacji. Za nami już drugi koncert realizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Lubrzy w ramach tego wakacyjnego cyklu. Tym razem muzyka ludowa we współczesnej aranżacji grupy Zakuka.
- Kultura: Zupełnie nie prywatnie. Spotkanie wokół książki Adriana Glenia „(Nie)zupełnie prywatnie. Studia i szkice o literaturze współczesnej” wydanej w tym roku przez Instytut Literatury w Krakowie.
- Kultura: Miłość w koronie. Kolejny spektakl grupy teatralnej Międzypokoleniowy Teatr Odlotowy z Białej został zaprezentowany.
- SP nr 3 w Prudniku: Książki czytane przez aktorów. Jak co roku w pierwszym tygodniu czerwca w całej Polsce obchodzony jest Ogólnopolski Tydzień Czytania Dzieciom, którego pomysłodawcą jest niezmiennie od 20 lat Fundacja ABCXXI „Cała Polska czyta dzieciom”. W akcji bierze regularnie również udział biblioteka Szkoły Podstawowej nr 3 w Prudniku.
- ZSP w Szybowicach: Certyfikat czytelniczy zdobyty! Drugoklasiści z Publicznej Szkoły Podstawowej im. Orląt Lwowskich w Szybowicach pod opieką wychowawczyni Ryszardy Kuzak przez cały rok szkolny 2020/2021 realizowali międzynarodowy edukacyjny projekt czytelniczo-ekologiczny „CZYTAMY Z KLASĄ lekturki spod chmurki” i zdobyli certyfikat jego II edycji.
- Sport (piłka nożna): minimum zgodnie z planem. Dla beniaminka z Głogówka głównym celem w sezonie 2020/2021 4. ligi opolskiej była walka o utrzymanie. O aktualnej sytuacji w klubie i planach na najbliższą przyszłość pisze Dragomir Rudy.
- Sport (piłka nożna): Pożegnanie Pogoni z czwartą ligą. Bardzo dobra gra w rundzie rewanżowej nie uchroniła Pogoni przed spadkiem w sezonie 2020/2021 do klasy okręgowej. Pewne utrzymanie w 4. Lidze zapewniłoby zwycięstwo na własnym boisku z OKS-em Olesno, kiedy prudniczanie prowadzili już 2:0, a poznali porażki 2:3.
- Sport (igrzyska olimpijskie): Po raz trzydziesty drugi. 214 sportowców (102 kobiety i 112 mężczyzn) będzie reprezentować Polskę na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio. Stolica Japonii po raz drugi została gospodarzem tej imprezy (poprzednio w roku 1964). Swój udział w olimpiadach mają również mieszkańcy ziemi prudnickiej.
>> TYGODNIK PRUDNICKI W E-PRENUMERACIE TANIEJ. SPRAWDŹ!!! <<
Po co komu w dzisiejszych czasach turystyczne drogi transgraniczne do Czech (np: do Jindřchova te 2 drogi czy do Zlate Hory) jak granicy przekroczyć nie idzie nawet rowerem jadąc do najbliższej wsi za granicą bo Czesi wymagają wypełniania formularza przyjazdowego i otrzymania zgody z kodem QR na podstawie tego formularza nawet dla zaszczepionych i wrócić też do Polski bez aresztu domowego na 10 czy 14 dni niezaszczepieni nie mogą. Od czasu pandemii czyli od 17 miesięcy przez granice turystycznie można było normalnie przejechać rowerem (normalnie czyli jak przed pandemią) w tamtym roku tylko przez 3 miesiące wakacyjne a w tym roku ani dnia (nawet w miesiące wakacyjne) i do końca roku też już nie będzie można pojechać bo się sytuacja pogarsza. Więc w zasadzie granica z Czechami jest zamknięta całkowicie dla większości ludzi (bo więcej się nie szczepiło niż szczepiło) już od 10 miesięcy i pewnie do przyszłych wakacji nic się nie zmieni. Więc mówienie o drogach transgranicznych z których korzystać się nawet rowerem nie da to jakiś absurd jak wieś potiomkinowska.