Szatnia dla pacjentów, sklepik spożywczy, mały bufet – to tylko niektóre propozycje internautów na zagospodarowanie pomieszczeń piwnicznych w Prudnickim Centrum Medycznym
Planów na ich przeznaczenie w niedalekiej przyszłości mamy wiele, ale jesteśmy otwarci także na państwa pomysły – zachęca do uruchomienia wyobraźni Aneta Wilk, pełnomocnik zarządu ds. rozwoju i promocji zdrowia PCM.
Niedawno podobną przestrzeń zaadaptowano pod nowoczesną sterylizatornię. Teraz czas na kolejną inwestycję.
– Mnie marzy się tam kawiarenka dla pacjentów, ale także i dla nas – byłoby niezwykle miło czasem tam wpaść na małą kawkę w przerwie i pokonwersować choćby przez chwilkę z ciekawymi ludźmi – proponuje jedna z pielęgniarek.
– Mały bufet – najczęstsze pytanie pacjentów – podpowiada inna pracownica, popierając też koncepcję utworzenia kawiarenki. – Byłoby to miejsce neutralne pacjentom i personelowi. Miła odskocznia od sal i korytarza szpitalnego – uważa.
– Lata do tyłu w piwnicy był sklepik, ale bufet, to naprawdę fajny pomysł – dodaje kolejna przedstawicielka spółki, podsuwając jeszcze inne rozwiązanie. – Może szatnia, gdzie osoby przyjęte do szpitala mogłyby zostawiać swoją odzież? Wtedy nie musieliby tego trzymać przy łóżkach na oddziałach.
A co na to sami pacjenci?
– Pomyślałam o małym sklepiku, by chociaż kupić podręczne artykuły, jak woda bułki czy coś słodkiego lub owoc – argumentuje pani Teresa.