Do zdarzenia doszło w niedzielę w kościele św. Michała Archanioła w Prudniku
Jeden z uczestników Mszy św. ściągnął ze ściany obraz Jana Pawła II i chciał z nim wyjść z kościoła – relacjonuje dla „TP” st. sierż. Monika Łyko z Komendy Powiatowej Policji.
Kradzież udaremnili wierni, którzy ruszyli w kierunku sprawcy.
– Wywiązała się szamotanina. Zapanowało duże poruszenie – opowiada nam starszy mężczyzna. – Żona do teraz nie może powstrzymać emocji, łzy napływają do oczu na samą myśl o tym, co się stało. Żeby w katolickim kraju dochodziło do takich czynów…
Kościelnej hienie udało się uciec. Szuka jej policja.
– Prowadzimy czynności w tej sprawie – kontynuuje sierżant Łyko. – Obraz wrócił w stanie nienaruszonym na swoje miejsce.
Są znacznie gorsze rzeczy w kościele, których ludzie nie chcą widzieć
Jak w USA proba kradziezy w bialy dzien, tyle ze tam nikt by nie zareagowal, szkoda ze parafianie nie zatrzymali zlodzieja, czyzby w kosciele byli sami seniorzy??
Wierni próbowali zatrzymać złodzieja, ale ta próba im się nie udała- niestety.
Wiem to, ponieważ sam próbowałem go łapać, udało mi się z jednym panem złapać go na chwilę, żeby zabrać obraz od niego. Zabrałem mu obraz i na polecenie jednego z kapłanów zaniosłem do zakrystii. A złodziej wyrwał się panu, który go trzymał i uciekł.
Osobiście też żałuje, że go nie pomogłem przetrzymać do przyjazdu policji. Ufam, że policja go znajdzie.
Syndrom sztokholmski…ofiary,barany chronią swoich oprawców sukienkowych dzieciojebców lgbt czarną zarazę w jarmułkach których szefem był aktor żydowskiego pochodzeniajp2,kończą się!