Punkt do pełni szczęścia

0
Przed halą "Obuwnik"... (fot. Aleksandra Ślusarczyk)

Pogoniści zapisali na swoim koncie ósmą wiktorię w sezonie, ale zabrakło im jednego „oczka”, aby wyprzedzić Kotwicę w tabeli w przypadku tego samego bilansu zwycięstw i porażek na koniec sezonu zasadniczego.

Spotkanie drużyn walczących o utrzymanie na zapleczu ekstraklasy było bardzo wyrównane, wynik najczęściej oscylował wokół remisu. Niemniej to gospodarze dłużej cieszyli się z prowadzenia (27 min, podczas gdy Kotwica – niespełna 7) i tak naprawdę to oni dyktowali warunki gry. Double-double skompletował Tomasz Nowakowski (16 pkt, 10 zb.), trafiając 4 z 5 prób z dystansu, z czego 3… o tablicę. Bliski podwójnej zdobyczy był Karol Kutta – uzyskał 19 punktów i 9 asyst, a do tego miał 6 zbiórek, choć popełnił też 5 strat. Z dobrej strony zaprezentował się również waleczny Tomasz Madziar.

Pogoń osiągnęła upragnioną, sześciopunktową przewagę w 20. min (39:33). Rywal szybko jednak doprowadził do remisu (po 40), a nawet objął prowadzenie (40:43). W końcówce trzeciej kwarty team Dominika Tomczyka dwukrotnie odskoczył na 8 punktów (53:45 i 56:48), lecz i tym razem dał się dogonić. Po trzydziestu minutach rezultat brzmiał 56:56. W ostatniej części pojedynku obie ekipy szły łeb w łeb. Przełom nastąpił w 38. min, kiedy to pięć punktów z rzędu zdobył Kutta (75:70). Kilka chwil później na „trójkę” Marcina Dymały pięcioma „oczkami” odpowiedział Madziar (80:73). Do końca meczu pozostawało niespełna 30 sekund. O przerwę na żądanie poprosił szkoleniowiec Kotwicy Rafał Frank. Po niej niepilnowany pod koszem Filip Struski z łatwością umieścił piłkę w obręczy (80:75). Wówczas czas wziął trener Tomczyk. Pogoń grała do końca, ale swojej akcji nie zdołała niestety zamienić na punkty. Nic więc dziwnego, że po ostatniej syrenie radość z wygranej mieszała się ze złością.

Na uwagę zasługuje postawa miejscowych kibiców, którzy przez cały mecz dopingowali swoich ulubieńców w korytarzu przy wejściu do hali. 

W następną sobotę (13.03) prudniczanie zagrają na wyjeździe z Górnikiem Wałbrzych.    


SUZUKI 1. LIGA – 26. KOLEJKA

Pogoń Prudnik – Energa Kotwica Kołobrzeg 80:75 (21:19, 18:17, 17:20, 24:19)

POGOŃ: Kutta 19 (2×3, 6 zb., 9 as.), Sanny 11 (2×3, 5 zb.), Kapuściński, Pisarczyk 12 (2×3), Mordzak, Sroka 2 , Nowakowski 16 (4×3, 10 zb.), Madziar 14 (1×3), Garwol 6 (2×3). Trener: Dominik Tomczyk.

KOTWICA: Kruszczyński 3 (1×3), Dymała 5 (1×3), Wątroba 2, Robak 14 (1×3), Struski 9 (10 zb.), Wyszkowski 8 (1×3), Stankowski 3 (1×3), Pawlak 10 (2×3), Kulon 7, Sadło 14 (9 zb.). Trener: Rafał Frank.

SĘDZIOWIE: Rafał Zuchowicz, Mirosław Wysocki, Błażej Rymarczyk.

Strefa spadkowa Suzuki 1. ligi. Zdegradowane zostaną trzy ostatnie drużyny po rozegraniu trzydziestu kolejek (grafika: PZKosz)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here