Radny Kolbek: Ile ta pani zarobi?

10
Starosta Radosław Roszkowski, Magdalena Kolbiarz i radny Dariusz Kolbek (fot. Damian Wicher, Krzysztof Strauchmann/NTO)

Nie milkną echa zatrudnienia żony burmistrza Nysy w Starostwie Powiatowym w Prudniku

To jest niesmaczne. Te ostatnie wymianki między Prudnikiem i Nysą… Pan tam jest w radzie nadzorczej u pana Kolbiarza, a tu pan zatrudnia jego żonę… – oburzał się radny Dariusz Kolbek podczas wczorajszej sesji RP.

Magdalena Kolbiarz, bo o niej mowa, wygrała konkurs na nowo utworzone stanowisko głównego specjalisty w Wydziale Organizacyjnym, Programów Rozwojowych i Zarządzania Kryzysowego. Szef powiatu utrzymuje, że początkowo nie wiedział, kim jest kandydatka. Nazwisko miał skojarzyć dopiero w trakcie konkursu, czytając CV.

– Ta pani w tym konkursie wypadła na tyle dobrze, że rozstrzygnęliśmy go na jej korzyść – informował radnych starosta Roszkowski.

Jedynym udziałowcem wspomnianej przez Dariusza Kolbka Agencji Rozwoju Nysy jest tamtejsza gmina. Radosław Roszkowski trafił w skład jej organów (został przewodniczącym rady nadzorczej) w 2017 roku, za kadencji burmistrza Kordiana Kolbiarza.

– Jaką pensję ta pani otrzyma na tym stanowisku? – dociekał rajca PiS.

– Ona będzie, jak kojarzę, jak myślę, bo jeszcze nad tym się nie zastanawiałem, na poziomie pensji, które na podobnych lub zbliżonych stanowiskach otrzymują  pracownicy w starostwie zgodnie z regulaminem wynagradzania. I tutaj jakby…, no nie pamiętam.

– Około?! – domagał się odpowiedzi Dariusz Kolbek.

– A pan nam powie, ile pan zarabia jako dyrektor biura senatorskiego? – ripostował starosta.

– Do pieniędzy biura senatorskiego pan nic nie ma. Ja jestem radnym tego powiatu i chcę wiedzieć, w jakim przedziale, ile mniej więcej ta pani dostanie?

– Od 0 do 10 tys. zł – odparł Radosław Roszkowski.

10 KOMENTARZE

  1. To naprawdę jest niesmaczne i mam nadzieję że mieszkańcy Prudnika w najbliższych wyborach wybiorą już innych zupełnie nowyvh ludzi. Dość prywaty i kolesiostwa, dość patrzenia przez całe lata na te same twarze

  2. Magdalena I Kordian poznali się w urzędzie pracy. Kordian był dyrektorem Magdalena bezrobotną.
    praca w Carolinum została załatwiona po protekcji, bez żadnych wymaganych kompetencji, a zakres obowiązków w szkole? Litości komedia
    Po konkursie na dyrektora sądu Tomasz Hankus w trybie ustawy o informacji publicznej sprawdzał jak przebiegał konkurs w ministerstwie sprawiedliwości.
    Ministerstwo wbrew obowiązującemu prawu, nie udzieliło informacji na temat kandydatów, którzy przegrali z Magdą, ani nie okazało czy w ogóle spełniała kryteria. Ja myśle, że nie spełniała.
    odejście z sądu jest bardzo ciekawe i oznacza, że Kordian nie współpracuje już z Solidarną Polską, a walka frakcji na prawicy nasila się. Stanowisko w powiecie rządzonym przez PO jest tego dowodem i lotniskiem awaryjnym

  3. Ten brak kompetencji na stanowiskach publicznych niszczy skuteczność administracji, pielęgnuje marnotrawstwo etc. Ludzie to akceptują, bo obawiają się, że zmiany zmuszą do pracy także ich samych. Pisząc ludzie mam na myśli ludzi z sektora publicznego. Ci z sektora prywatnego mają polityków i ich nepotyzm w głębokim poważaniu, nie mają czasu oglądać się na tych szmaciarzy, bo świat pędzi do przodu.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here