Paweł Małaszko z nadmorskiego Rewala jest w trakcie rowerowej wyprawy dookoła Polski. W ramach wyczynu zachęca do wspierania Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.
Szacowana długość trasy, jaką chce pokonać pomorzanin to około 3500 km. Traf chciał, że w Prudniku w sobotę 16 stycznia rano aplikacja wskazała mu 1000 km trasy. Noclegi organizowane są już w trakcie jazdy poprzez media społecznościowe. Nie inaczej było w Prudniku, gdzie Paweł skorzystał z prywatnej gościny mieszkańców.
– Uwielbiam te chwile, kiedy spotykam się za ludźmi. To właściwie są najważniejsze elementy tej wyprawy, poznawanie ludzi, ich kultury, zwyczajów, opowieści. To uwzniośla, kształtuje i buduje charakter – mówi Paweł w rozmowie z dziennikarzem „Tygodnika Prudnickiego”.
Paweł jest doskonale przygotowany do wyprawy, posiada odpowiedni ubiór i sprzęt, który nie może go zawieść podczas trudnej drogi.
Swój wyczyn połączył z akcją Jurka Owsiaka – Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy: – Nie wyobrażałem sobie, żeby organizując wyprawę komuś nie pomóc. Zawsze było mi bardzo po drodze z WOŚP-em, bo wspieram Orkiestrę od jej samego początku. Pamiętam bodaj 1992 rok, kiedy Owsiak zbierał pieniądze w Jarocinie i nie był medialnie rozpoznawalny. Bardzo podoba mi się ta idea i chętnie biorę w niej udział. Lubię pomagać, a serducho gra mi razem z WOŚP-em.
Więcej o spotkaniu z bohaterem niezwykłego wyczynu będzie można przeczytać w styczniowym „Wędrowcu” dodatku turystycznym do „Tygodnika Prudnickiego” (27 stycznia).
Tymczasem zachęcamy do obejrzenia pozdrowień Pawła nagranych w Prudniku (rankiem 16 stycznia), wsparcia WOŚP poprzez eSkarbonkę Pawła i śledzenie postępów wyprawy przez strava.com oraz fanpage wydarzenia na FB.
(fot. Andrzej Dereń) 
(fot. Andrzej Dereń) 
(fot. Andrzej Dereń) 
(fot. Andrzej Dereń) 
(fot. Andrzej Dereń) 
(fot. Andrzej Dereń)
