Polecenie w tej sprawie wydał wojewoda opolski Adrian Czubak
Decyzja jest jaka jest… – mówi bez entuzjazmu prezes Prudnickiego Centrum Medycznego Witold Rygorowicz. – Musimy uruchomić 35 łóżek dla pacjentów zakażonych koronawirusem. Mamy czas do przyszłego wtorku (24 listopada – przyp. red.)
Do Prudnika trafiać będą także pacjenci spoza powiatu, tak jak w przypadku bialskiego ZOZ-u. Szefostwo spółki czyni starania, aby oddział covidowy nie zaburzył dotychczasowej działalności lecznicy i nie trzeba było okrajać na przykład interny.
– Szpital powinien funkcjonować normalnie – kontynuuje rozmówca „TP”. – Nie wiemy jeszcze, gdzie powstaną dodatkowe łóżka. Zastanawiamy się, gdzie będzie najbezpieczniej dla wszystkich.
Placówka nie może liczyć na wzmocnienie personelu medycznego w związku z poleceniem wojewody. Spółka już teraz boryka się z brakami kadrowymi (aktualnie na zwolnieniu lekarskim przebywa 45 osób), a nowe zadania mogą tylko pogłębić ten problem.
– To kierownictwo szpitala musi poczynić starania w tym zakresie. Ale tego personelu nie ma na rynku – podkreśla prezes Rygorowicz.
PCM już wcześniej apelowało o wsparcie.
– Nie ma dnia, żeby nie zgłaszali się chętni do podjęcia u nas pracy, tyle że nie każdy się odnajdzie w takim miejscu jak szpital. Na wolontariat, jak dotąd, zgłosiła się tylko jedna osoba – miejscowy przedsiębiorca.
Tymczasem wojewoda wycofał decyzję o przekształceniu Opolskiego Centrum Rehabilitacji w Korfantowie w szpital dla chorych na COVID-19, gdzie miało leczyć się do 170 pacjentów. Przeciwko pomysłowi protestowali m.in. lekarze z tej placówki. Negatywną opinię w tej sprawie wydała wojewódzka konsultant w dziedzinie chorób zakaźnych. W ocenie Wiesławy Budzyń „lekarze zabiegowi tacy jak ortopedzi, traumatolodzy czy specjaliści rehabilitacji mogą pełnić jedynie rolę pomocniczą dla lekarzy chorób wewnętrznych lub pulmonologów, ponieważ sami nie są w stanie zapewnić prawidłowej opieki chorym z COVID-19.”
O ludzie…. tragedia nadchodzi…. Te znachory z Pudnickiego PCM-u nie wiedzą jak zrobić porządnie opatrunek A co dopiero leczyć ludzi z poważną chorobą…. lepiej dla zdrowia chorych jak zamkną ten szpital A nie dają Prudnikowi poważne zadania…. to się umieralności zwiększy…..
Po klepsydrach w tp widać że kostnice pękają w szwach…przywożą te worki z trupami z innych powiatów pewnie!Strach się bać!
ja 1 takiego debilizmu dawno nie czytałem a szczególnie na temat służby prudnickiego ZOZ-u człowieku skąd u Ciebie taka złość takie pieniactwo nie dawno wypowiadałeś się w redny sposób o policji nieró jesteś i ohydna świnia