Prudnicki „Frotex” niezmiennie przyciąga uwagę fanów urbeksu, specyficznego rodzaju turystki, polegającego na zwiedzaniu miejsc na co dzień niedostępnych – dawnych fabryk, domów wypoczynkowych, szpitalu itp.
W zrujnowanej części byłych zakładów włókienniczych w Prudniku powstało już kilka amatorskich filmów z gatunku urbex. Biorąc pod uwagę postępującą dewastację i celową rozbiórkę, materiały te będą stanowić dokumentację zmieniającego się otoczenia. Dla twórców filmu walące się zabudowania są „klimatyczne”, natomiast dla prudniczan związanych zawodowo z byłym zakładem przy ul. Nyskiej, to przykre obrazki.
Film opublikowano 14 września, ale zdjęcia do niego powstały zapewne jeszcze zimą lub wczesną wiosną. Obejrzyjcie!
ZOBACZ INNE FILMY Z EKSPLORACJI „FROTEKSU”:
Łza się w oku kręci jak zrujnowano to na co przez dziesiątki lat tak ciężko pracowano…
Można by było z tych perełek architektonicznych wyczarować cudowne-miejsce do mieszkania dla ludzi z Prudnika i okolic…domy starców,sklepy,mieszkania!Ale na to potrzeba gospodarzy z wizją i możliwościami …jak 100 lat temu…teraz to jakaś kumoterska,złodziejska sitwa …kiedyś za to staną przed trybunałem…odpowiedzą za złodziejstwo,dewastacje!
Bylo minelo,kronika zwiadowcow!!