Pozytywne wiadomości płyną do płatników składek z Prudnika i okolic. ZUS rozpatrzył właśnie pierwszą część wniosków o zwolnienie z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne. Wartość składek umorzonych za marzec to niemal 430 tys. zł.
Ile i komu?
Dokładnie 8662 mikroprzedsiębiorców i samozatrudnionych z województwa opolskiego może odetchnąć. Opolskie placówki ZUS zatwierdziły właśnie zwolnienie ich z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia społeczne za marzec na łączną kwotę 11,4 mln zł.
Na przykład inspektorat ZUS w Prudniku umorzył składki 385 wnioskodawcom na kwotę sięgającą 430 tys. zł. W całym kraju ZUS rozpatrzył pozytywnie ponad 436 tys. takich wniosków, a płatnicy zaoszczędzili tym samym około 590 mln zł.
– Uruchomiliśmy specjalny system do rozpatrywania wniosków o pomoc z tarczy – wyjaśnia prezes ZUS prof. Gertruda Uścińska. – Pomimo ustawowych zapisów dających Zakładowi na rozpatrzenie wniosków 30 dni od złożenia dokumentów rozliczeniowych za ostatni miesiąc podlegający zwolnieniu, są one już rozpatrywane i będą sukcesywnie realizowane. Robimy wszystko, żeby pomoc dotarła tam, gdzie jest ona potrzebna. Wiemy jak bardzo jest to ważne dla przedsiębiorców w tych trudnych czasach. Dlatego rozpatrywanie wniosków traktujemy priorytetowo.
W jaki sposób przedsiębiorcy dowiedzą się, że ich wnioski o zwolnienie ze składek zostały pozytywnie zaopiniowane? Taka wiadomość będzie widoczna na Platformie Usług Elektronicznych ZUS już w najbliższych dniach. Aby odebrać odpowiedź z ZUS, wystarczy zalogować się do swojego konta, wejść w Dokumenty i wiadomości i w skrzynce odbiorczej przejść do dokumentów wymagających poświadczenia odbioru.
Kto może?
– W kwietniu, do wszystkich opolskich placówek ZUS wpłynęło ponad 15,8 tysięcy formularzy RDZ, czyli wniosków o zwolnienie z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne od marca do maja. ZUS w całym kraju odnotował już prawie 1,3 miliona takich próśb, a ich liczba ciągle rośnie – mówi regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa opolskiego Sebastian Szczurek.
Z całkowitego zwolnienia z opłacania składek mogą skorzystać małe firmy zgłaszające do 9 osób do ubezpieczeń społecznych. Zwolnienie dotyczy składek za przedsiębiorcę i pracujące dla niego osoby. O odpuszczenie składek mogą też wnioskować samozatrudnieni z przychodem do 15 681 zł, czyli do 300 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Zmiany wprowadzone w tarczy antykryzysowej przewidują również, że ze zwolnienia mogą skorzystać firmy zgłaszające do ubezpieczeń od 10 do 49 osób. W ich przypadku zwolnieniem zostanie objęte 50 proc. kwoty składek wykazanej w deklaracjach rozliczeniowych.
Prudnicki Inspektorat ZUS obejmuje swoim zasięgiem gminy powiatu prudnickiego oraz gminy Strzeleczki i Walce.
Wielkie halo! kwota ta , to miesięczna składka ZUS wraz z obciążeniami na różne tytuły wynikające z ustaw. Jeżeli ktoś nie funkcjonował, to nie miał przychodów i nie ma z czego zapłacić. To tak jak by był na bezpłatnym. Ale jak przejdzie na emeryturę, to ZUS potrąci sobie ten czas nieopłacania składek i obniży emerytowi wypłaty. Wysokość składek zależy od zgromadzonych środków. Faktem jest, że obciążenia płacone przez przedsiębiorce zatrudniającego ileś tam osób, są horrendalne to ponad 20%, wynagrodzenia pracownika, czego pracownik nie widzi, i dziwi się dlaczego zamiast 2400 dostaje 1800. Kiedyś ZUS upomni się o te pieniądze, a dobry rzad zlikwiduje oszczędności gromadzone na kontach na przyszłą emeryturę, jak to zrobił Morawiecki. A na bank zlikwiduje z czasem PPK finansowane z budżetu państwa. Te śmieszne praktyki, to skutek braku własnego kapitału i własnych produktów, My Polska jesteśmy usługodawcami dla firm zagranicznych. Montujemy nie produkujemy, a fryzjer i kosmetyczka, oraz fitnes i mają ratować budżet!!!
Ponadto,niby podarowanego zusu i skladki zdrowotnej nie odliczymy w pit za 2020r,wtwdy nasz kochany rzad odzyska 100% teego co niby dal /nspisali pomoc i nwet przeliczyli na euro.