W województwie opolskim trwają pierwsze rekrutacje do Wojsk Obrony Terytorialnej. Ponad 50 kandydatów na żołnierzy OT (Obrony Terytorialnej) wzięło już udział zapoznaniu w brzeskim batalionie 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
Brzeski batalion tymczasowo został podporządkowany pod istniejącą
brygadę – 13. ŚBOT. Docelowo pododdział wejdzie w struktury planowanej
do utworzenia lokalnej brygady.
Podczas tak zwanego zapoznania dowódca 171. batalionu w Brzegu podpułkownik Piotr Majewski opisuje krok po kroku między innymi to jak wygląda 16-dniowe szkolenie, które kończy się „pętlą taktyczną”, czyli egzaminem podsumowującym zdobyte umiejętności.
Zapoznanie to jeden z kroków na drodze do Wojsk Obrony Terytorialnej. Jest ono prowadzone tylko w tym rodzaju sił zbrojnych. W jego trakcie kandydaci mają szansę zderzyć oczekiwania z rzeczywistością i zapoznać się z warunkami pełnienia służby w przyszłej jednostce wojskowej. Podczas takiej wizyty kandydat poznaje dowódcę, ma okazję zobaczyć obiekty szkoleniowe oraz zapoznaje się z harmonogramem szkolenia.
Kolejnym krokiem, by zostać żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, jest rozmowa kwalifikacyjna. Następnie po pozytywnym przejściu badań lekarskich kandydaci do WOT otrzymają powołanie i udadzą się na szkolenie.
Kandydatami do WOT w korpusie szeregowym mogą być osoby w wieku od 18 do 55 lat. Każdy kto chce dołączyć do „terytorialsów” najpierw powinien się zgłosić do Wojskowej Komisji Uzupełnień. Przyszli żołnierze OT mogą także zapoznać się z wyposażeniem „terytorialsa” oraz obiektami na jakich będą mieli okazję ćwiczyć podczas szkolenia. Oprócz karabinku MSBS Grot największym zainteresowaniem cieszy się noktowizja oraz kamizelki kuloodporne.
13. Śląska Brygada Obrony Terytorialnej rozpoczęła formowanie w 2018 roku. Obecnie w brygadzie służy ponad 600 „terytorialsów”. Ich misją po trzyletnim szkoleniu będzie obrona i wspieranie lokalnych społeczności. W czasie pokoju to zadanie realizowane jest m.in. w formie przeciwdziałania i zwalczania skutków klęsk żywiołowych oraz prowadzenia działań ratowniczych w sytuacjach kryzysowych. W czasie wojny żołnierze Obrony terytorialnej będą wsparciem wojsk operacyjnych w strefie działań bezpośrednich, a poza nią stanowić będzie siłę wiodącą.
mięso armatnie…z prudnika wypłyną płatny morderca z afganistanu,robią z niego bochatera,tragikomiczne!
Na jakiej podstawie tak poważne oskarżenia? Bohaterów AK też hitlerowcy nazywali bandytami i zbrodniarzami.
Co masz na myśli pajacu ??
tragikomiczna jest zabawa w żąłnierzyki…
duużo kasy na to idzie,jakby nie było innych potrzeb…złom do mordowania,komuś się marzy wojna…z ruskim.
To wyobraź sobie sytuację, gdy nie ma armii. Nie ma w Polsce, nie ma w USA, czy we Francji. Z automatu masz na głowie kupę oszołomów, którzy za Ciebie zdecydują, do kogo masz się modlić i czyją atomówkę opłacisz ze swoich podatków.
To jak z policją. Po co ona? Po co broń? Właśnie po to, żeby bandyci nie decydowali o Twoim życiu.
policja,wojsko,płatni mordercy są po to żeby spacyfikować Słowian jakby się buntowali…
No i mięso armatnie dla nazi usa…
W latach 70-80 XXw OTK nazywano wojskiem rakietowo-kolejowym ( Lopata-powietrze).
Bardzo przydatna formacja
Niczym Gwardia Narodowa ,tyle ze wiek rekrutow duzo zawyzony??