Tu warto zdawać maturę! Zdawalność egzaminu maturalnego szkół w powiecie prudnickim jest jedna z lepszych wśród powiatów województwa opolskiego. To o tyle zaskakujące, że młodzi ludzie z powiatu prudnickiego często podejmują naukę w szkołach w innych powiatach, gdzie poziom nauczania – wynikający ze zdawalności matur – jest niższy. Warto wziąć to pod uwagę, bo w prudnickich szkołach średnich wciąż są wolne miejsca, również dla przyszłych uczniów z sąsiednich powiatów. O czym jeszcze będziesz mógł przeczytać w „Tygodniku Prudnickim” (środa, 24 lipca)? Oto zapowiedzi:
- Muzyka: O obietnicach i gubieniu się w nich. „Złudzenia” – taką nazwę nosi jeszcze „ciepły” singiel Natalii Rygiel z Prudnika. Cała strona gazetowa o wokalistce.
- Ogłoszono przetarg na przebudowę dworca autobusowego. W czwartek 18 lipca Gmina Prudnik ogłosiła przetarg na przebudowę dworca autobusowego przy ul. Kościuszki. Na efekt prac będziemy musieli jednak trochę poczekać.
- Co z remontem w przedszkolu nr w 1 Prudniku? Inwestycja realizowana w ramach gminnego Budżetu Obywatelskiego na 2019 rok wciąż się nie rozpoczęła. Dlaczego, o tym piszemy w gazecie.
- Projekt „Soli Deo” dla upamiętnienia kardynała Wyszyńskiego. Każde ważne wydarzenie lub postać historyczna budują naszą świadomość, bardzo często stając się inspiracją i życiowym drogowskazem. Adam Mickiewicz, nasz wielki poeta, powiedział: „Przeszłość, nieustannie poprzez teraźniejszość styka się z przyszłością”. W myśl tej idei już niebawem na terenie naszego województwa zrealizowany zostanie projekt poświęcony kardynałowi Stefanowi Wyszyńskiemu. O jego szczegółach pisze Katarzyna Czochara.
- Wojna o ławki (i nie tylko) na cmentarzu. Musimy działać zgodnie z prawem. Jeśli przejście między grobami wynosi około 80 cm, a ławka zajmuje z tego dwie trzecie, i ktoś nam to zgłosi, że to utrudnia ruch pieszy, a takie skargi odbieramy, to my, jako zarządca cmentarza nie mamy żadnych argumentów, żeby powiedzieć, że ta ławka ma zostać. Bo na jakiej podstawie? – zastanawia się Władysław Podróżny, prezes Zakładu Usług Komunalnych w Prudniku.
- Była już dyrektor „ogólniaka” z kłopotami. Przed Sądem Rejonowym w Prudniku toczy się kolejny proces w sprawie nieprawidłowości w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1. O szczegółach sprawy pisze „Tygodnik Prudnicki”.
- Uczcili żołnierza spod Monte Cassino. Franciszek Skokun przeszedł szlak z okupowanej Polski, przez Związek Radziecki, Iran, Bliski Wschód, Włochy do Wielkiej Brytanii, a następnie Polski. Zapisał się w walkach o Monte Cassino.
- Ruina na terenie byłych koszar. Jeden z najokazalszych budynków pokoszarowych w Prudniku chyli się ku ruinie. Po interwencji „Tygodnika Prudnickiego” inspektor nadzoru budowlanego wszczął postępowanie administracyjne.
- Zaczepiał dzieci. Niemiecki emeryt spacerował po Trzebinie i zaczepiał dzieci. Zaniepokojony rodzic wezwał policję.
- Sołtysi mają głos: Szybowice, Piechocice i Wróblin. Opinie i komentarze sołtysów trzech miejscowości w gminach: Prudnik, Korfantów i Głogówek prezentuje Marek Karp.
- Moszna – Zielina: W budowie kolejny odcinek ścieżki. Firma Trakt z Kluczborka wykona kolejny odcinek ścieżki rowerowej w gminie Strzeleczki. Dowiedz się, co ma wspólnego z aktualnie budowaną ścieżką między Prudnikiem a Białą.
- Muzyka: Trzynasta muzyczna Kropka. W tym roku odbyła się już 13. edycja Międzynarodowego Festiwalu Piosenki Turystycznej „Kropka” w Głuchołazach. Wspaniali wykonawcy, liczna publiczność, dobre zaplecze, idealne miejsce. Można tylko pozazdrościć naszym sąsiadom takiego pomysłu i organizacyjnego sukcesu.
- Sport (koszykówka): Pierwszy ciemnoskóry koszykarz w historii Pogoni. Marc-Oskar Sanny, syn Polki i Benińczyka, będzie w przyszłym sezonie reprezentował barwy prudnickiej Pogoni. Jak skomentował tą decyzję dla „Tygodnika Prudnickiego”?
- Sport: Historia boksu. W numerze kończymy cykl opisujący dzieje boksu na ziemi prudnickiej.
- Sport (piłka nożna): Skazani na niepowodzenie? W ostatnich trzech latach Pogoń Prudnik obniżyła swoją piłkarską wartość i dwukrotnie po słabej grze w IV lidze degradowana była do klasy okręgowej. Niemal połowa zawodników jedenastki najpiękniejsze chwile piłkarskiej kariery, z uwagi na długi staż, ma już za sobą i trudno oczekiwać nagłego przyrostu umiejętności i tym samym decydowania w dalszej perspektywie o wyższym poziomie gry zespołu. Zapraszamy do lektury analizy Mieczysława Matczaka.
- Sport (piłka nożna): Od Szonowa do Kolnowic. Równa gra w całym sezonie zapewniła LKS-owi Szonów awans do klasy A. Podopiecznym Grzegorza Pawłowskiego promocję ułatwił główny konkurent – LZS Kujawy, który po efektownej jesieni (32 pkt), wiosną ugrał zaledwie 15 „oczek” i należał do najsłabszych zespołów rozgrywek. A jak wypady nasze pozostałe drużyny? Zapraszamy do lektury.
>> TYGODNIK PRUDNICKI W E-PRENUMERACIE TANIEJ. SPRAWDŹ!!! <<
Tak to jest, że się własnego nie szanuje, tylko patrzy za obcym. Mamy szkoły nie gorsze, a nawet lepsze od tych w Nysie, czy Głubczycach. I to jest fakt.
Przecież Pogoń się utrzymała w 4 lidze.
Ciężko zrozumieć zdziwienie Mieczysława tym że poziom się obniżył.
Aby mieć piłkę na poziomie trzeba by zachęcać adeptów chociaż infrastrukturą. A takiej u nas NIE MA i mimo że obecne władze w kampanii wyborczej tak mocno drążyły ten temat nie zapowiada się że będzie. Tym samym co zdolniejszy ucieka np do Głucholaz .
Szkłem tyłka nie podetrzesz.
Tylko autobusów nie ma.
@Jurii. Cytat z tekstu M. Matczaka: „W 2018 roku budżet klubu wynosił 380 tys. zł. Kwota dla innych klubów naszego powiatu raczej niewyobrażalna, dla Pogoni być może nie wystarczająca.” Za takie pieniądze można mieć piłkę na poziomie, a dobra infrastruktura powinna iść w ślad za wzrostem poziomu gry. Lepiej gracie, musicie mieć lepszy stadion, lepsze zaplecze, ale nie odwrotnie! Zgadzam się o tyle, że rozsądna moderka K7 powinna nastąpić, bo to, co jest teraz, to poziom lat 80., ale bez szaleństw. Jaki poziom gry, takie zaplecze. Coś za coś.