Cuda techniki motoryzacji sprzed lat można było obejrzeć na Rynku w Głogówku, m.in. chevroleta caprice, cadillaca, czy słynnego mikrusa.
Pojazdy zawitały nad Osobłogę w ramach Rajdu Letniego Śląsk/Slezsko 2019 zorganizowanego przez CAAR – Clubu Antycznych Automobili i Rajdów. Uczestnicy od 4 do 13 lipca poruszają się na trasie od Mosznej przez Głogówek, Paczków, Kłodzko, czeski Jawornik, Nysę, Velke Losiny, Zlate Hory, Linvartovy, Karniów, Złoty Stok do Kamieńca Ząbkowickiego.
Przekrój samochodów był potężny, od polskiego mikrusa produkowanego pod koniec lat 50. XX w., do amerykańskich krążowników szos: cadillca i chevroleta caprice. To właśnie ten ostatni, obok mikrusa, był samochodem, który szczególnie wpadł w oko burmistrzowi Głogówka Piotrowi Bujakowi, wiceburmistrzowi Sebastianowi Gerstenbergowi i sekretarz gminy Annie Barysz. Właścicielem pojazdu z 1973 roku był Jerzy Pawłowski z Warszawy. Sześciometrowy samochód posiada potężny silnik o pojemności 6,6 tys. cm sześciennych o mocy około 300 koni. To jedyny model tej marki jeżdżący w Polsce. Jedyny minus, który łatwo zgadnąć to spalanie, około 20 litrów na 100 km.
Fotorelację z pokazu można obejrzeć na stronie Facebooka Tygodnik Prudnicki / terazprudnik.pl.