Oddanie do użytku Kompleksu Sportowego „Sójka” w Prudniku uznane zostało Wydarzeniem 2018 Roku w powiecie prudnickim.
Uruchomienie „Sójki” było niewątpliwie jednym z ważniejszych wydarzeń inwestycyjnych w powiecie w 2018 roku. Efektem trwającej od kilku lat budowy Gminy Prudnik było udostępnienie mieszkańcom stolicy powiatu i gościom miasta nowego basenu miejskiego wraz halą sportową. Członkowie kapituły, którzy dokonali wyboru tej propozycji, podkreślali mankamenty obiektu, niemniej jednak docenili jego znaczenie dla mieszkańców, którzy w wielu wypadkach na nowo zaczęli korzystać z walorów posiadania basenu w miejscu zamieszkania. Z kolei sala z powodzeniem służy uczniom sąsiedniej podstawówki, która do tej pory nie posiadała pomieszczenia do wychowania fizycznego spełniającego współczesne standardy.
Marek Muszyński, dyrektor Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Głogówku i członek kapituły mówi, że z uczniami placówki jeździ na basen do Krapkowic, a nie Prudnika, ponieważ są tam dodatkowe atrakcje dla dzieci. – Niemniej jednak basen dla społeczności Prudnika jest bardzo potrzebny – dodaje.
Kapituła Wieży Woka obradowała w piątek 6 kwietnia w redakcji „Tygodnika Prudnickiego” w składzie: Franciszek Dendewicz, Rafał Magosz, Mieczysław Matczak, Marek Muszyński, Witold Rygorowicz, Elżbieta Szwadowska, Agata Zwojewska i Andrzej Dereń.
Wyniki konkursu ogłosiliśmy w wydaniu „Tygodnika Prudnickiego” z 10.04.2019.
Wydarzeniem Roku 2018 było Oddanie do użytku Kompleksu Sportowego „Sójka” i wywalenie 100 tys zł na spłycenie jednego toru po tym jak zainterweniowali rodzice dzieci szkolnych. Należało jeden płytki tor przewidzieć dla dzieci uczących się pływać na etapie planowania inwestycji! Należało zaplanować widownię na choć dwa rzędy na basenie dla gości i rodziców oglądających zmagania młodych sportowców oraz należało zaplanować rurę do zjeżdżania a przy BRAKU ŚRODKÓW POCZYNIĆ PODSTAWY POD DALSZĄ PRZYSZŁOŚCIOWĄ ROZBUDOWĘ. Nie było kasy na widownię ? trzeba było zrobić dwa schody a krzesełka dokupić za PARĘ LAT!!!! nie było kasy na rurę-zjeżdzalnię ? trzeba było zaplanować szerszy basen z możliwością jego rozbudowy z chwilą pojawieniem się finansów.Teraz widownia siedzi na oknach i to z widokiem z profilu! WSTYD I ŻENADA DLA zatwierdzającego projekt.
Nom… basen dla emerytów tzw. emeryckie SPA .