Będzie co poczytać

0

8 maja ukaże się kolejna książka pochodzącego z Prudnika Grzegorza Kaliciaka

Tym raz na półki księgarń trafią „Bałkany”.

– Dla polskiej armii początek lat dziewięćdziesiątych był bardzo trudny, a środków brakowało dosłownie na wszystko. Jednak gdy przyszła prośba o pomoc, wojsko się nie zawahało. W bałkańską misję ruszył największy od czasów II wojny światowej Polski Kontyngent Wojskowy. Na miejscu czekało żołnierzy ważne zadanie – przywrócenie spokoju i normalnego życia po krwawej wojnie domowej. Pierwszy kontyngent wysłano do Chorwacji. Krótko potem powołano kolejny dla Bośni i Hercegowiny. Wreszcie pod koniec lat dziewięćdziesiątych utworzono siły pokojowe dla Kosowa. Misje w dwóch ostatnich krajach wciąż trwają. Na początku głównym zadaniem żołnierzy stacjonujących na Bałkanach było rozminowywanie. W efekcie szaleństwa wojny domowej miny były wszędzie: na szkolnych placach zabaw, nadrzecznych plażach, leśnych dróżkach i cmentarzach. Dzień w dzień, metr po metrze, w górach i dolinach polscy saperzy przeczesywali ziemię. Niektórzy podczas tej ofiarnej służby stracili życie. Dzisiejszy kontyngent składa się między innymi ze służb rozpoznania i wywiadu. Każdego dnia ruszają w teren po cenne informacje. Odbywają setki rozmów, weryfikują pogłoski, oceniają zagrożenia. A tych wciąż nie brakuje na Bałkanach, zwłaszcza w czasach rozkwitu nacjonalizmu i fundamentalizmu religijnego. To właśnie misje w krajach byłej Jugosławii otworzyły naszą armię na świat i choć nadal trwają, bez wątpienia można stwierdzić, że żołnierze podołali swoim obowiązkom. Książka pułkownika Grzegorza Kaliciaka to rzetelny raport z polskich misji na Bałkanach, o których rzadko pamiętamy, choć każdego dnia zapisują się w historii polskiego wojski – czytamy w zapowiedzi wydawcy („Czarne”).

(fot. archiwum prywatne G. Kaliciaka)

Grzegorz Kaliciak (46 l.) w swojej bogatej karierze zawodowej wielokrotnie wyjeżdżał na misje wojskowe poza granice Polski, również jako dowódca kompani. Zasłynął jako obrońca ratusza w Karbali podczas wojny w Iraku. Tamte wydarzenia ukazał w książce w 2015 roku. Był także konsultantem wojskowym i statystą przy produkcji filmu fabularnego „Karbala”. Przedstawiono w nim postać kpt. Kalickiego, pierwowzorem którego była osoba kpt. Grzegorza Kaliciaka. Rok później do rąk czytelników trafiła druga książka prudniczanina pt. „Afganistan. Odpowiedzieć ogniem”, w której opisana została misja żołnierzy z Międzyrzecza i Wędrzyna w Afganistanie.

W zeszłym roku Grzegorz Kaliciak odszedł z 17. Brygady Zmechanizowanej, po czym w stopniu pułkownika objął stanowisko dowódcy 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here