Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wysokościowego z Głuchołaz wsparła czeskich strażaków w akcji ratowniczej na wyciągu narciarskim w Filipowicach koło Jesenika.
Sytuacja wyglądała bardzo poważnie. Krótko przed godziną 16.00 centrum operacyjne Komendy Straży Pożarnej Kraju Ołomunieckiego otrzymało informację, że na wyciągu, który uległ awarii i został unieruchomiony, może przebywać od 60 do 80 narciarzy.
Obok jednostek straży pożarnej na miejsce skierowano grupy wspinaczkowe z Jesenika, Ołomuńca i Šumperka, Górską Służbę (odpowiednik polskiego GOPR-u), śmigłowiec policji. Poproszono również o pomoc Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Wysokościowego z Głuchołaz.
W miejscach lepiej dostępnych, z pomocą drabin udało się ściągnąć około połowę uwięzionych narciarzy. Pozostali schodzi z pomocą ratowników i z użyciem sprzętu specjalistycznego.
– Cała akcja ratownicza zakończona została po 90 minutach i nikt nie odniósł obrażeń. Strażacy uratowali w sumie 39 osób – informuje rzecznik prasowy Komendy Straży Pożarnej Kraju Ołomunieckiego Zdeněk Hošák. Zdarzenie miało miejsce w sobotę 16 lutego.